Choinka to bożonarodzeniowy zwyczaj, który znamy od dziecka. Wygląd i przystrojenie świątecznego drzewka z biegiem czasu ulega ciągłym zmianom. Postanowiliśmy zapytać naszych czytelników o to jak w tym roku wyglądają ich choinki.
Moja choinka w tym roku jest bardzo nietypowa, nie ma żadnych baniek, cukierków ani innych ozdób. Jest prosta, skromna, ale olśniewająca
- napisała pod zdjęciem pani Stanisława, czytelniczka naszego portalu
Pierwszy raz w moim domu zagościła żywa choinka, od lat była jedna mała i do tego sztuczna. W tym roku postawiłam na zmianę, zapach przepiękny
- pisze Milena, mieszkanka Rzeszowa
Na mojej choince nigdy nie może zabraknąć słodkości, tradycja musi trwać
- pisze pani Kazimiera, z okolic Rzeszowa
Tradycja pochodzi z Niemiec
Drzewko świąteczne co roku pojawia się w naszych domach w okresie Bożego Narodzenia. Jednak nie każdy wie jaka jest historia choinki, której przystrajanie jest naszą tradycją. W ludowych wierzeniach drzewo to symbol życia, płodności i odrodzenia, dlatego do dawnych domostw 24 grudnia przynoszono świerk, jodłę lub sosnę. Dawna choinka od tej obecnej różniła się jednak wystrojem a raczej jego brakiem. Zwyczaj dekorowania drzewka uchodził na początku za pogański i był mocno krytykowany przez kościół.W Europie zwyczaj zapoczątkowali Niemcy, dopiero później dotarł on do Francji czy na Wyspy. W Polsce pojawił się wraz z zaborem pruskim między XVII a XIX wiekiem, lecz była popularna wśród arystokracji. Na wsiach pojawiła się dopiero w okresie 20lecia międzywojennego, głównie w Polsce południowej i centralnej. Drzewko w dalszym ciągu nie było przystrajane. Dopiero mieszkańcy południa kraju wprowadzili zwyczaj przystrajania świątecznego drzewka. Na samym początku do przyozdabiania choinki używano tego co było w domu, więc owoców, orzechów czy słodyczy.
Góralska „jutka”
Górale stworzyli własną koncepcję choinki. „Jutka” bo tak właśnie się nazywała różniła się od tradycyjnej choinki tym, że wieszaną do góry nogami. Przyozdabiano zaś w podobny sposób słodyczami lub suszonymi owocami. Słodkości wieszano pod płonącymi świecami, aby mogły się delikatnie stopić i spaść na ziemie. Po tym jak spadły z choinki domownicy mogli je zjeść.
Mój mąż jest góralem, w tamtym roku byłam po raz pierwszy na świętach w górach. Ogromnie się zdziwiłam jak obok tradycyjnej choinki zobaczyłam małą choineczkę zawieszoną do góry nogami przy suficie. Kiedy zapytałam męża co to jest, odpowiedział, że u nich jest taka tradycja i dla niego to zupełnie normalny widok
– mówi pani Agata, mieszkanka Rzeszowa
Obecne dekoracje choinkowe
Kiedyś choinkę ubierano wyłącznie 24 grudnia w dzień Wigilii, nadal jest to praktykowane w niektórych polskich domach, lecz jest to mniejszość. Świąteczne drzewka pojawiają się w naszych domach, miejscach pracy czy galeriach już na początku grudnia. Zmianie uległy także ozdoby, które wieszamy na choinkę. Z roku na rok są coraz większe, bardziej kolorowe czy wymyślne. Jednak natłok nowości dekoracyjnych nie przykrył w pełni dawnych zwyczajów chociażby słodyczy na choince.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.