Mieszkańcy Jasionki zdają się kompletnie nie przejmować sporą ilością wojska na ulicach. Nie reagują także na plotki i ostatnie wydarzenia z Białego Domu. Nie zauważają, żeby ktokolwiek w popłochu opuszczał teren przy lotnisku. Opowiedzieli nam, jak to jest żyć tuż obok najważniejszego w ostatnich latach miejsca związanego z NATO.
Żołnierze nie ewakuowali się z Jasionki
Jakiś czas temu usłyszeliśmy w przestrzeni publicznej informacje, że amerykańscy żołnierze w pośpiechu zaczynają opuszczać Jasionkę. Premier Donald Tusk podczas wystąpienia potwierdził, że USA wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy. W efekcie, co potwierdził nam nieoficjalnie pracownik lotniska, samoloty inne, niż komercyjne, czyli te m.in. z dostawą broni i amunicji przestały przylatywać do Jasionki. Na niebie zrobiło się naprawdę spokojnie - co zauważyli także mieszkańcy.
- Jest jakby bardziej spokojnie, ale to też nie jest tak, że codziennie nam czołgi przejeżdżały pod oknami i samoloty nad głowami. Teraz jest po prostu spokojniej, bo mniej samolotów kursuje. Żołnierzy cały czas spotykamy. Są uprzejmi, żyją swoim życiem tak jak wcześniej.
- mówi w rozmowie z nami pani Elżbieta, mieszkanka Jasionki.
Nie jest prawdą, że USA szybko opuści podrzeszowską miejscowość. Żołnierze cały czas stacjonują i wykonują swoją pracę, która w żaden sposób się nie zmieniła. Tak też uważają mieszkańcy. Zaczepiamy parę rowerzystów. Oboje chętnie z nami rozmawiają:
- Wcześniej to prawda, bardzo dużo samochód ciężarowych ze sprzętem przejeżdżało. Aktualnie tego nie widzimy. Nam to przecież nie przeszkadza, bo drogi są mniej zakorkowane, to same plusy. - mówi mężczyzna, zaraz jednak pytamy, czy czegokolwiek się obawiają. - Wojna trwa już kilka lat i zdążyliśmy przywyknąć do obecności wojska. Pewnie nie prędko się skończy. Jest coś takiego, że czujemy się trochę bezpieczniej, gdy tyle wojska tutaj stacjonuje - kwituje kobieta.
Serwis FakeHunter dla PAP-u pisał o spotkaniu Andrzeja Dudy z prezydentem Trumpem w Waszyngtonie. Polski prezydent przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że amerykański przywódca, „jeśli chodzi o Polskę”, przewiduje umacnianie obecności armii amerykańskiej, podkreślając, że jesteśmy jednym z najbardziej wiarygodnych aliantów. Potwierdzono także utrzymanie obecności wojsk. Prezydent Duda miał to wynieść ze spotkania w Warszawie z Sekretarzem Obrony USA Petem Hegsethem.
Tereny przy bazie wojskowej, gdzie widoczne są wyrzutnie systemu obrony powietrznej Patriot, mają długą ścieżkę rowerową, z której chętnie korzystają mieszkańcy. Fot. Michał Toś
Patrioty dalej stoją. Policja non stop patroluje teren
Jasionka jest teraz jednym z najbezpieczniejszych miejsc. Policja, w czasie, kiedy przechadzaliśmy się wzdłuż ogrodzenia, cały czas miała nas na oku. To oznacza, że służby otrzymały polecenie ciągłych patroli przy bazie wojskowej. W ostatnim czasie pojawiło się sporo osób, które z aparatami i kamerami pojawili się przy porcie lotniczym. Na płocie co jakiś czas widoczny jest znak zakazu fotografowania, chociaż nie weszła jeszcze w życie stosowna ustawa, która by zabraniała wykonywania zdjęć.Z policją do czynienia miał ostatnio popularny youtuber Audyt Obywatelski. Przyjechał do Jasionki i starł się z jednym z miejscowych policjantów. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.
Wyrzutnie systemu obrony powietrznej Patriot, cały czas są na swoim miejscu. Faktem natomiast jest, że strona amerykańska zlikwidowała płyty przy parkingu dla samochodów ciężarowych. Nie wiemy jednak tego, czy była to już wcześniej zaplanowana akcja, czy może kwestie remontu lub przebudowy tego miejsca.
Przy rzeszowskim AeroKlubie znajdują się tablice informujące o surowo zabronionym wstępie na teren lotniska. Fot. Michał Toś.
Amerykanie szturmują gastronomię w Jasionce. Co jadają?
Niedaleko bazy wojskowej znajduje się karczma Ostoya. Widzimy tam, że obywatele Stanów Zjednoczonych są mile widziani. Obok polskiej flagi, powiewa także amerykańska. Jesteśmy także pod delikatesami w Jasionce. To tutaj często zakupy robią żołnierze. Jedna z pań rozkładająca towar z uśmiechem reaguje na nasze pytanie, czy żołnierze to wymagający klienci. - Nie, bardzo mili i uśmiechnięci. Czasami trochę głośni - mówi śmiejąc się.
Amerykanie muszą tęsknić za swoją klasyczną kuchnią. Hotel Blue Diamond przygotował dla nich nawet specjalną reklamę niedaleko lotniska. Fot. Michał Toś
Delikatesy Centrum, market znajdujący się najbliżej bazy wojskowej. fot. Michał Toś
We wspomnianej karczmie Ostoya w menu znajdujemy także pozycje rodem z USA. Znajdują się tutaj np. steki New York, burgery wołowe czy BBQ Chicken Pizza. W restauracji OMiska znajdziemy charakterystyczne pancakes.
Polska i amerykańska flaga przy karczmie w Jasionce. Fot. Michał Toś
Jasionka popularnym miejscem dla spotterów
Mieszkańcy Rzeszowa oraz Jasionki interesują się lotnictwem. Zwłaszcza teraz, mogą angażować się w swoją pasję, ponieważ nad niebem Podkarpacia kursuje bardzo dużo samolotów. Wielu premierów, prezydentów i ważnych osobistości bardzo często przylatuje do Jasionki - wieloma ciekawymi maszynami.Spotterzy to miłośnicy lotnictwa, którzy zajmują się obserwowaniem i fotografowaniem samolotów. To pasja, która łączy ludzi na całym świecie. Spotterzy często znają szczegóły dotyczące poszczególnych modeli samolotów, ich tras, obserwują je także na fly radarach.
W okolicy marketu Biedronka w Jasionce zaobserwowaliśmy osoby z aparatami fotograficznymi. To miłośnicy lotnictwa, osoby, których pasjonuje fotografia samolotów.
Spotting oczywiście jest legalny, o ile odbywa się w dozwolonych miejscach i nie narusza przepisów dotyczących bezpieczeństwa lotniska. W Jasionce jest nawet specjalnie wyznaczone miejsce dla spotterów – platforma widokowa w pobliżu pasa startowego. Warto jednak pamiętać, że fotografowanie infrastruktury lotniskowej, wieży kontroli lotów czy obiektów wojskowych może być zabronione.
- Lubię oglądać samoloty z bliska, słuchać dźwięku silników i podziwiać lądowania oraz starty. Jasionka to świetne miejsce na spotting. Mamy tu zarówno loty pasażerskie, jak i wojskowe. Fotografuję wyłącznie dla siebie. Boeing 737 czy Airbus A320, to ciekawe maszyny. Tak samo samoloty, którymi przylatują wszelkie VIP-y.
- mówi nam pani Aleksandra
Oprócz portu lotniczego w Rzeszowie-Jasionce, samoloty można także oglądać z polnych dróg w rejonie północnym lotniska, w okolicach Głogowa Małopolskiego. Odpowiednim miejscem są także okolice Trzebowniska, od południowo-wschodniej strony lotniska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.