reklama
reklama

182. rocznica wielkiego pożaru Rzeszowa. Największy kataklizm, który dotknął miasto

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Edward Janusz

182. rocznica wielkiego pożaru Rzeszowa. Największy kataklizm, który dotknął miasto - Zdjęcie główne

XIX-wieczny Rzeszów. | foto Edward Janusz

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Około godziny 23:00, w niedzielę 26 czerwca 1842 roku w mieście wybuchł pożar. Wydarzenie to nazywane jest wielkim pożarem Rzeszowa. Spłonęła duża część zabudowań, kilka osób zginęło w płomieniach, połowa mieszkańców została bez dachu nad głową i środków do życia.
reklama

Wielki pożar w Rzeszowie wybuchł w 1842 roku. Najwięcej możemy się o nim dowiedzieć z opisu zamieszczonego w odezwie radcy gubernialnego Tadeusza Lederera. 

- Okropny pożar, który o jedenastej godzinie przeszłej nocy wybuchnął, znaczną, po największej części przez rzemieślników i innych zarobkujących zamieszkałą cześć miasta cyrkularnego Rzeszowa, w perzynę obrócił. Mocny wiatr, który podczas pożaru częściej swój kierunek zmieniał, rozpościerał raptownie płomień w miejsca, które żadnemu nie zdały się podlegać niebezpieczeństwu. Przez kilka dni deszcze nie padały, i dachy były tak suche, że każda iskra na nie spadająca w okamgnieniu w pożerający płomień się przemieniała. O ratunku sprzętów domowych i innych ruchomości tem mniej myślić można było, gdyż płomienie z nadzwyczajną i niczym niepohamowaną szybkością wszystko niszczyły i pożarem niektórych wąskich uliczek nowe miasto od starego zupełnie odciętym został, przez co ratunek miasta nowego, które ogień zupełnie pochłonął, stał się niepodobny.

- czytamy w odezwie Lederera.

Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowano na 300 tysięcy złotych reńskich. Kataklizm pochłonął równowartość dziesięcioletnich wpływów budżetów ówczesnego Rzeszowa. Zniszczeniu uległy m.in. zabudowania Rynku, synagoga, ówczesne Nowe Miasto (okolice dzisiejszego Placu Wolności), prawdopodobnie też zamek. Spłonęła duża część miejskich dokumentów i archiwów.

Skutki pożaru wymogły przebudowę (w wielu miejscach budowę od nowa) dotychczasowego Rzeszowa. Od nowa wytyczano część ulic. Wprowadzono przy tym szereg restrykcji, zabraniających m.in. stawiania budynków drewnianych. Burmistrz miasta Antoni Piątkowski w swym „uwiadomieniu” z 6 sierpnia 1842 roku oznajmiał m.in.:

- Nie wolno żadnej jakiego bądź rodzaju budowli z drzewa przedsiębrać. Wszystkie budynki mają mieć fundament z kamieni, inne zaś części z cegły dobrze wypalonej, te mają bądź wapnem, piaskiem dobrze wymieszanym, spajane bez dodatku gliny, i porządnie narzucane.

Rzeszów po kataklizmie stosunkowo szybko się odbudował, w kolejnych latach następował znaczący przyrost ludności. Sprzyjał temu niewątpliwie też fakt, że w czerwcu 1845 roku, gdy dawni właściciele miasta Lubomirscy sprzedali resztki swych praw nominalnych, Rzeszów stał się miastem wolnym. W lipcu 1847 roku m.in. za zasługi w jego odbudowie radca Tadeusz Lederer, wraz z czwórką innych osób, otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa.

źródło: podkarpackahistoria.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama