Resovia Rzeszów
Po serii udanych meczów Resovia Rzeszów znów wpadła w lekki dołek. Podopieczni Mirosława Hajdy przegrali dwa poprzednie mecze stosunkiem 0:3. Bez wątpienia może to niepokoić kibiców, bo przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie punkt.- Wiemy, które mamy miejsce w tabeli i jak mocny ścisk jest na dole tabeli. Dzieli nas dosłownie jeden punkt od miejsca spadkowego, ale będziemy się starali pokazać z jak najlepszej strony w tym meczu z Podbeskidziem. Wiemy, że potrafimy grać w piłkę. Pokazaliśmy to we wcześniejszych meczach i będziemy chcieli do tego wrócić - mówił Kamil Antonik w rozmowie z Pawłem Bukałą na łamach klubowych mediów.
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Drużyna przyjezdnych nie przegrała ośmiu meczów z rzędu we wszystkich rozgrywkach, notując w tym czasie cztery zwycięstwa i cztery remisy. W rezultacie podopieczni Wojciecha Makowskiego plasują się na wysokim 6. miejscu w ligowej tabeli.- Progres jest. Każdy to widzi i fajnie, że konsekwentnie dążymy do celu i jesteśmy w stanie wygrać tutaj mecz - mówił po wygranym mecz z Sandecją środkowy obrońca Podbeskidzia, Mateusz Wypych.
Nieobecni zawodnicy zagoszczą w strefie familijnej
- Oprócz atrakcji w przerwie spotkania swoją obecnością strefę rodzinną zaszczycą Marek Mróz i Klaudiusz Krasa. Tu także przygotowane zostaną kolejne pocztówki z zawodnikami, na których będzie można zdobyć własnoręczny podpis piłkarzy oraz zrobić pamiątkowe zdjęcie - informuje klub.Początek spotkania w sobotę 5 listopada o 15:00. Arbitrem głównym meczu będzie Mateusz Złotnicki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.