W spotkanie lepiej weszli goście z Rzeszowa, którzy po pierwszym punkcie zdobytym przez gospodarzy, systematycznie budowali kilkupunktową przewagę. Po asie serwisowym Jakuba Kochanowskiego było 1:2, a po atakach Karola Kłosa, Stephena Boyera i powracającego po kontuzji Toreya DeFalco zrobiło się 5:8. Lubinianie jednak nie odpuszczali i doprowadzili do remisu (14:14). Wtedy cztery punkty z rzędu, głównie za sprawą Boyera zdobyli rzeszowianie (14:18). Emocji nie brakowało jednak do samego końca, ponieważ wtedy aż sześć punktów zapisali na swoim koncie gospodarze. Po trzech asach serwisowych Kamila Kwasowskiego zrobiło się 20:18. Na to dwoma punktowymi zagrywkami odpowiedział Kochanowski (21:22). Po ataku Alexandra Bergera piłkę setową mieli co prawda siatkarze KGHM-u Cuprum, jednak ataki Kłosa, Boyera i błąd techniczny gospodarzy sprawił, że to Resovia cieszyła się z pierwszego wygranego seta (25:27).
Drugi set był już popisem siatkarzy z Rzeszowa, którzy głównie za sprawą bloków Kłosa wyszli na wyraźne prowadzenie (0:4). Lubinianie starali się odpowiadać, ale po ataku Boyera Resoviacy mieli już dwa razy więcej punktów (7:14). Podopieczni trenera Rafała Ruska nie ustrzegali się błędów, a swoje zrobiły też asy serwisowe Kochanowskiego i Boyera (17:24). Drugiego seta skutecznym atakiem zakończył Kłos (17:25).
Kiedy wydawało się, że rzeszowianie zakończą spotkanie w trzech partiach, do obrabiania strat wzięli się siatkarze z Lubina. Początek nie zwiastował takiego obrotu sprawy (3:4), jednak błędy gości oraz punkty zdobywane przez Pawła Pietraszkę i Jake’a Hanesa dały prowadzenie gospodarzom (9:6). Kluczowa w tej partii okazała się seria punktowa lubinian, w której główną rolę grali Hanes, Kwasowski i Wojciech Ferens (20:11). Od tego czasu obie drużyny zdobywały przeważnie po dwa punkty z rzędu, co finalnie po bloku Kwaskowskiego dało zwycięstwo ekipie KGHM-u (25:16).
W czwartym secie całkiem szybko na kilka punktów odskoczyli siatkarze Asseco Resovii. Punkty zdobywali Kochanowski, Kłos, DeFalco, Boyer, Klemen Cebulj oraz Yacine Louati (4:9). Gospodarze nie zamierzali poddać się bez walki, ale nie potrafili zbliżyć się do rzeszowian. Po ataku Cebulja było już 15:21. Mimo dwupunktowych serii, gościom wystarczyło zdobycie czterech punktów, co zapewnili Boyer, Louati, a finalnie Kochanowski, który zanotował punktowy blok. Całe spotkanie Resovia wygrała 1:3, notując tym samym jedenasty triumf w sezonie 2023/2024. Podopieczni trenera Medeia zajmują aktualnie trzecie miejsce w tabeli.
KGHM Cuprum Lubin - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (25:27, 17:25, 25:16, 22:25)
KGHM Cuprum: Pietraszko, Berger, Lipiński, Gelinski, Hanes, Kwasowski, Masłowski i Granieczny (libero) oraz Ferens, Lorenc, Kubicki, Strulak.
Asseco Resovia: Defalco, Kłos, Drzyzga, Cebulj, Kochanowski, Boyer, Zatorski (libero) oraz Louati, Rejno, Staszewski, Bucki, Kozub.
MVP: Stephen Boyer (Asseco Resovia Rzeszów)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.