Resovia Rzeszów notuje fatalny początek sezonu ligowego. Dla podopiecznych Tomasza Grzegorczyka to piąty mecz bez zwycięstwa i trzecia porażka w obecnej kampanii rozgrywek. W rezultacie biało-czerwoni znaleźli się w strefie spadkowej. Dzisiaj (10 sierpnia) "Reska" ponownie zawiodła kibiców na Stadionie Miejskim w Rzeszowie. Przyjezdna Arka Gdynia prezentowała się zdecydowanie lepiej przez większość spotkania.
Jak padły bramki?
6' - Kwiecień zagrał do środka do niepilnowanego Krasy, ale ten, widząc zbliżającego się rywala, źle przyjął piłkę. W rezultacie z kontrą pomknął Sebastian Milewski, który świetnie obsłużył Karola Czubaka. Napastnik Arki nie miał problemów z pokonaniem Pindrocha w sytuacji sam na sam. Uderzył precyzyjny od słupka i piłka trafiła do siatki.61' - Sędzia po analizie VAR wskazał na "wapno". Rzut karny został pewnie wykorzystany przez Mateusza Kuzimskiego. 31-latek uderzył mocno w lewy górny róg bramki, nie do obrony dla Pindrocha. Jedenastkę sprokurował Dawid Kubowicz, który dopuścił się przewinienia na jednym z napastników Arki Gdynia.
74' - Szybko wyprowadzona akcja przez Resovię. Piłka trafiła na lewą stronę do wolnego Antonika, który ruszył w stronę bramki i kapitalnym uderzeniem z ponad 20 metrów pokonał bramkarza Arki.
76' - Niedługo trwała radość Resovii. Tym razem kontrę wyprowadziła Arka Gdynia, kiedy gospodarze źle zachowali się po własnym rzucie rożnym. Zagraną na wolne pole futbolówkę przejął Haydary i pomknął na bramkę. Afgańczyk wbiegł w pole karne i zszedł do środka, uderzając po długim słupku. Branislav Pindroch miał piłkę na rękawicy, ale strzał był zbyt mocny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.