To właśnie siatkarski znad Wisłoka będące wiceliderkami tabeli były zdecydowanymi faworytkami spotkania z siódmą ekipą zestawienia. I faktycznie pierwszy set zaczął się pod ich dyktando. Po asie serwisowym Magdaleny Jurczyk gospodynie wyszły na prowadzenie (3:3), a po kolejnym asie Gabrieli Orvosovej i ataki Weroniki Centki było już 7:3. Po bardziej wyrównanej części tej partii, podopieczne trenera Antigi ponownie zanotowały czteropunktową serię (15:18). Zawodniczki gości potrafiły odpowiedzieć tym samym i po asie serwisowy Any Kariny Olaya nawiązały kontakt z faworytkami (18:16). Odpowiedź była błyskawiczna – trzy punkty Rysic i as Centki, a następnie punktowa zagrywka Katarzyny Wenerskiej i wynik 23:17. Pozostało skwitować tego seta, co zrobiły atakami kolejno: Orvosova i Ann Kalandadze (25:18).
Drugi set mógł zwiastować niespodziankę, ponieważ dość szybko wyraźne prowadzenie objęły siatkarski UNI Opole. Sześć punktów zdobytych z rzędu przez Olayę, Katarzynę Połeć, Martę Orzyłowską i Katarzynę Zaroślińską-Król doprowadziły do wyniku 2:7. Kolejne seria za sprawą Jurczyk, Kalandadze i Amandy Coneo należała do Rysic (7:7), jednak opolanki ponownie poczuły wiatr w żaglach (7:10). Rzeszowianki doprowadziły do wyrównania przy stanie 11:11 dzięki Coneo i Centce. Wtedy gra się nieco wyrównała, a kilka akcji później zarysowała się lekka przewaga siatkarek znad Wisłoka. Dwupunktowe serie doprowadziły do wyniku 23:19. Orvosova dała rzeszowiankom piłkę setową (24:20), a siatkarki z Opola było stać jeszcze na trzypunktowy zryw (24:23). Seta atakiem zakończyła właśnie Czeszka grająca w Rzeszowie (25:23).
Choć początek trzeciego seta rozgrywanego w rzeszowskiej Hali Podopromie był wyrównany (4:4), to po czteropunktowej serii opolanek zanosiło się na niespodziankę (5:8). Zawodniczki gości głównie za sprawą bloków i ataków Katarzyny Zaroślińskiej-Król odskoczyły nawet na cztery punkty (7:11). Wtedy do odrabiania strat ruszyły gospodynie. Cztery punkty z rzędu zdobyte przez Magdalenę Jurczyk, Gabrielę Orvosovą i Amandę Coneo dały im wyrównanie (11:11). Środkowa część tej partii znowu była dość wyrównana, aż w końcu ponownie cztery akcje padły łupem Rysic. Do wcześniej wspomnianych zawodniczek dołączyła punktująca Ann Kalandadze i zrobiło się 20:17. Coraz liczniejsze błędy przyjezdnych dały rzeszowiankom niedługo później aż cztery punkty i wygranego seta (25:21) oraz całe spotkanie (3:0).
Po rozegraniu 17 spotkań w sezonie 2023/2024, PGE Rysice Rzeszów zajmują w Tauron Lidze drugie miejsce z dorobkiem 42 punktów. Wyżej są tylko siatkarki Chemika Police (46 pkt).
PGE Rysice Rzeszów - UNI Opole 3:0 (25:18, 25:23, 25:21)
Rysice: Wenerska, Kalandadze, Coneo, Centka, Jurczyk, Orvosova, Szczygłowska (libero) oraz Obiała, Makarowska-Kulej, Szlagowska, Kowalska
UNI: Bińczycka, Pamuła, Olaya, Połeć, Orzyłowska, Zaroślińska-Król, Ad. Adamek (libero), Białek (libero) oraz Lijewska, Janicka, Kecher, Sieradzka
MVP: Gabriela Orvosova (Rysice)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.