Hala im. Mieczysława Raby jak zwykle wypełniła się po brzegi. Spotkanie w ramach 10 kolejki koszykarskiej II ligi mężczyzn już przed meczem zapowiadało się bardzo ciekawie. Do Rzeszowa przyjechała Cracovia Kraków, która aktualnie zajmuje 5 miejsce w tabeli. Stolaro Resovia przystępowała do spotkania z dwupunktową stratą do drugiego w tabeli Chemartu Przemyśl. Po dziesięciu kolejkach bilans koszykarzy z Rzeszowa wynosi 6-4.
Koszykarze Resovii niesieni dopingiem przez całe spotkanie rozpoczęli mecz piątką Szpyrka, Mamcarczyk, Wątroba, Czerwonka, Warszawski. Goście rozpoczęli mecz od szybkich dwóch trójek. W tym elemencie w całym spotkaniu ich skuteczność wyniosła 33,3%. Wysoki pressing z obu stron przynosił dużo przewinień. Po 6 minutach gry na tablicy wyników mieliśmy prowadzenie gości 10:12. Obraz meczu zmienił się od połowy pierwszej kwarty. 17:14 po rzutach Krzywdzińskiego, który trafił dziś 4/5 rzutów z gry. Przed koncem kwarty na prowadzenie 20:16 wyszła Resovia.
Po przerwie drugą odsłonę rozpoczął celny rzut Gumińskiego. Za 3 punkty świetnie odpowiedział Golus, który zaimponował dziś skutecznością rzutów za 3 punkty, trafiając 5/7 trójek z gry. 28-28 po 4 minutach. Inicjatywę na swoją stronę przejęła Resovia. Podopieczni Lewkowicza trafili za sprawą Krzywdzińskiego na 35:30 i wydawało się, że pójdą za ciosem, ale w końcówce faul w ataku Wojciecha Sprzyrki przyniósł punkty dla Cracovii i do przerwy mieliśmy remis po 38.
Trzeci akt dał 42:41 po trzech pierwszych minutach. Oba zespoły trafiały zza linii 3 punktów. Trójka Czerwonki daje prowadzenie 47:44. Nieskutecznie dwukrotnie za trzy rzucili goście. Świetna dyspozycja dziś Tomasza Krzywdzińskiego, który najpierw ładnie wygrał piłkę pod koszem, kończąc akcje celnym rzutem, a w kolejnej zainkasował celną trójkę. 58-58 na niespełna minute przed końcem. Niestety przewinienia Resovii dały gościom rzuty osobiste, które skończyły kwartę na niekorzyść drużyny z Podkarpacia. 58-59 i przed nami czwarta odsłona.
W czwartej kwarcie było najwięcej emocji. Piękna akcja zespołowa dająca punkty Gumińskiego i 64-61 dla Resovii na cztery minuty przed końcem. Goście również grali skutecznie za sprawą Krystiana Nowaka, który dał zespołowi złapać kontakt akcją 2+1. Odnalazł pod koszem Krzywdziński Wątrobę i dał prowadzenie Resovii 76-73. 11 sekund przed końcem meczu po indywidualnej akcji trafia Szpyrka. Przewinienie Mamcarczyka i wolne rzuty Krakowa. Trafiony jeden kosz, ale kolejne przewinienie i Kolejne rzuty wolne. Goście doprowadzają do stanu remisowego i przed nami dogrywka!
Ewidentnie coś nie zagrało w ostatnim akcie. Tylko 5 punktów stało się dorobkiem OPTeam Stolaro Resovii w pięciu minutach gry. 5-punktowe prowadzenie gości. Kapitalnie Dawid Golec i w akcji 2+1 kolejne celne rzuty. Przewaga Krakowa rosła. Niecelny rzut Gumińskiego, kontra gości i kolejne celne punkty. Na minutę przed końcem było już po zawodach. 81:89 spotkanie na swoją korzyść rozstrzyga Cracovia.