Mateusz Kubiszyn to niekwestionowany mistrz walk na gołe pięści w federacji Gromda. Rzeszowanin pochodzący z Lubaczowa, prywatnie młodszy ogniomistrz w Państwowej Straży Pożarnej, wygrał wszystkie starcia w formule walk bez rękawic. 1 grudnia czeka go wyzwanie w postaci walki z doświadczonym i mocno bijącym, znanym ze swojej nieustępliwości Łukaszem Parobcem.
W ostatniej walce na gołe pięści, formule przez jednych uwielbianej, przez drugich negowanej, Kubiszyn pokonał w piątej rundzie Bartłomieja Domalika. Było to szóste zwycięstwo z rzędu utalentowanego kickboksera, który starcia w Gromdzie przeplata w konfrontacjach na galach freak fightowych. Strażak z Rzeszowa przez swój niesamowity charakter do sportów walki zyskał w oczach nie tylko lokalnych kibiców, ale i widzów z całego kraju.
Jego rywal to znany zawodnik MMA, który na stałe osiedlił się na terenie Wielkiej Brytanii. Parobiec walczył także dla federacji KSW, gdzie poległ w 1 rundzie z rąk Wagnera Prado. Łukasz zgromadził w MMA rekord 12-10. Wojsław Rysiewski, matchmaker federacji w programie na kanale InTheCage powiedział, że jest skłonny dać Parobcowi jeszcze jedną szansę, pomimo 43 lat na karku "Goata".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.