Pierwszy set dla gospdorazy
Po wyrównanej grze na początku przewagę zyskali olsztynianie.
Zespół Daniela Plińskiego grał z łatwością, zdobywając punkty na niemrawych rywalach. Po skutecznym bloku na jednym z zawodników gości, gospodarze prowadzili już 22:16, a jedyną niewiadomą stało się jedynie to, jak dużą przewagę utrzymają do końca seta. Pierwszą partię zakończył Hadrava, który precyzyjnym plasem ograł rzeszowskich blokujących.
Resovia odpowiedziała w drugiej odsłonie
Po zmianie stron to goście przejęli inicjatywę, a główną rolę w ich grze odegrał Yacine Louati, który zaskakiwał rywali precyzyjnymi zagrywkami. Francuz pojawił się na zagrywce przy wyniku 11:8 i po chwili Resovia prwoadziłą już siedmioma puntkami.
Dominacja przyjezdnych była niepodważalna, a jednym z najbardziej efektownych momentów drugiego seta był blok Mateusza Poręby. Rzeszowianie nie zwolnili tempa, a końcówkę partii zdominował Danny Demyanenko, który pewnym atakiem z środka ustalił wynik na 25:14.
Olsztynianie objęli prowadzenie w meczu
Na początku trzeciej partii Paweł Halaba popisał się dobrym wejściem, zdobywając punkty z lewego skrzydła i serwując asa. Gospodarze uzyskali przewagę 9:6, którą konsekwentnie powiększali.
Zaskakującą akcję odnotowano przy wyniku 14:10 na korzyść Indykpolu. Najpierw Artur Szalpuk zaatakował z drugiej piłki, ale został zablokowany, a następnie Karlitzek wykorzystał podbitą piłkę, zdobywając punkt po rzeszowskim bloku. Gospodarze utrzymywali przewagę, głównie dzięki błędom w zagrywkach po stronie Resovii.
Przy stanie 24:21 wydawało się, że set jest rozstrzygnięty, ale Karol Butryn doprowadził do gry na przewagi. Ostatecznie decydujący punkt zdobył Dawid Siwczyk, blokując atak rzeszowianina i zapewniając zwycięstwo Indykpolu w stosunku 27:25.
Miejscowi pewnie wygrywają czwartą partię
Napędzeni zwycięstwem, gospodarze szybko zdominowali czwartą partię, odbierając gościom nadzieje na jakąkolwiek punktową zdobycz. Moritz Karlitzek wraz z Halabą poprowadzili zespół na 8:3, a goście nie mieli odpowiedzi na ich ofensywę.
Asseco Resovii brakowało argumentów. Nie pomogły specjalnie nawet zmiany. Ostateacznie Indykpol wygrał czwartego seta do dwudziestu i cały mecz 3:1.
Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (25:18, 14:25, 27:25, 25:20)
Indykpol AZS Olsztyn: Tille 2, Karlitzek 21, Siwczyk 10, Hadrava 13, Halaba 16, Cieślik 1, Ciunajtis (libero) oraz Kozub, Borkowski, Majchrzak 1, Hawryluk (libero), Janikowski.
Asseco Resovia Rzeszów: Janusz 1, Louati 9, Demyanenko 13, Butryn 20, Szalpuk 12, Poręba 8, Potera (libero) oraz Bucki, Nowak, Zatorski, Cebulj 3, Vasina 2
Sędziowali: Morawski i Broński.
Widzów: 4030.
MVP: Moritz Karlitzek
Komentarze (0)