Na pierwszy rzut oka starcie wydaje się dość abstrakcyjne, kiedy weźmiemy pod uwagę fakt, że najpierw do walki staje syn, a potem ojciec. Don Diego, a Załęckiego dzieli 14 lat różnicy, a Załęcki senior ma 45 lat. To jednak nie przeszkodziło mu w pokonaniu na ostatniej gali Vaso Bakocevicia, byłego zawodnika m.in. federacji KSW, który legitymuje się rekordem w zawodowym MMA 42-23-1.
Dawid Załęcki dość późno zaczął walczyć na zawodowych ringach, pomimo że jego walki mają miejsce w federacji freakowej, jego rywale do przeciętnych freaków zdecydowanie nie należą. W debiucie pokonał on mającego kilkanaście lat stażu treningowego Alana Kwiecińskiego, następnie rozprawił się z "Psychopatą" Vaso Bakoceviciem, a już 18 marca dojdzie do starcia z niepokonanym w High League Kubiszynem.
Mateusz Kubiszyn wyrasta na jednego z najlepszych sportowców, którzy występują na galach sportowo-rozrywkowych. Do tzw. mainstreamu przebił się, przedstawiając swoje nietuzinkowe umiejętności w walkach na gołe pięści. Pokonując kolejnych rywali, szybko został najlepszym "gromdziarzem", bo właśnie na gali Gromda wygrał 6 walk, nie przegrywając żadnej. Wielki hit walk na gołe pięści przed nami. Kubiszyn zmierzy się z Bartłomiejem "Balboą" Domagalikiem. Najpierw jednak musi stoczyć bój z Dawidem Załęckim.
High League 6 już jutro, 18 marca. Walka rzeszowskiego strażaka może skraść show, a kibice już teraz dopatrują się w niej najbardziej sportowego starcia, które może przynieść najwięcej emocji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.