reklama
reklama

Asseco Resovia wygrywa pierwszy półfinałowy mecz Pucharu CEV z Fenerbahce Stambuł

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Asseco Resovia Rzeszów / Facebook

Asseco Resovia wygrywa pierwszy półfinałowy mecz Pucharu CEV z Fenerbahce Stambuł - Zdjęcie główne

Siatkarze Asseco Resovii o krok od finału Pucharu CEV | foto Asseco Resovia Rzeszów / Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportAsseco Resovia pokonała Fenerbahce Stambuł w pierwszym meczu półfinału Pucharu CEV. Siatkarze znad Wisłoka wygrali przed własną publicznością 3:1, a głównym bohaterem meczu był Stephen Boyer.
reklama

W pierwszym secie ekipa trenera Giampaolo Medeia szybko uzyskała przewagę, głównie dzięki znakomitej zagrywce. Dwa asy serwisowe zanotował Karol Kłos, po jednym dołożyli Stephen Boyer i Klemen Cebulj i było już 12:5. Po grze punkt za punkt zrobiło się 17:11, a wtedy rzeszowianie załączyli kolejny bieg. Brylował szczególnie Cebulj, który do punktowego ataku dołożył kolejne dwa asy (21:11). Gości stać było jeszcze tylko na jeden punkt, a po punktowej zagrywce Bartłomieja Mordyla i atakach Yacine Louatiego było po sprawie (25:12).

Po nokaucie w pierwszej partii, siatkarzom z Turcji nie było łatwo się podnieść. Choć początek drugiego seta był w miarę wyrównany, to ponownie przeważali gospodarze. Punktował szczególnie Boyer, który do punktowego ataku dołożył kolejnego asa serwisowego (4:2). Podobnie było w przypadku Mordyla (9:4). Siatkarze Fenerbahce nie zdołali zbliżyć się do Resovii na tyle, aby stać się dla nich zagrożeniem. Po skutecznej zagrywce Louatiego było już 20:14, a po trzypunktowej serii Boyera i Cebulja 23:15. Seta atakiem zakończył Boyer (25:17).

Stosunkowo najbardziej wyrównany był trzeci set, w którym obudzili się goście z Turcji. Po ataku Dražena Luburicia i błędzie Louatiego było 8:11. Siatkarz Resovii doprowadził do wyrównania serwując asa (11:11), jednak później ekipa Fenerbahce zdobyła dwa i cztery punkty z rzędu (15:20). Po punktowej zagrywce Yigita Gulmezoglu (19:24) kibice z Rzeszowa mogli się zacząć szykować do czwartego seta. Rzeszowscy gospodarze zdobyli jeszcze trzy punkty, ale wygraną partię zapewnił tureckiej drużynie atakiem Luburić (22:25).

Początek czwartego seta należał do Fenerbahce, głównie za sprawą Gulmezoglu i Luburicia (3:7). Wtedy jednak Resoviacy zdobyli aż siedem punktów z rzędu, a w tym czasie Boyer zaserwował aż cztery asy (10:7). W środkowej części partii gra była dość wyrównana, choć lekką przewagę mieli siatkarze Resovii. Kluczowe były jednak końcowe punkty Kłosa oraz Cebulja (w ataku i bloku), które doprowadziły do wyniku 24:20. Mecz punktowym blokiem skwitował właśnie Słoweniec (25:21).

Po pierwszym wygranym meczu, z Fenerbahce Stambuł, siatkarze Asseco Resovii znacznie zbliżyli się do finału Pucharu CEV. Rewanż odbędzie się 29 lutego w Turcji. Wówczas rzeszowianom wystarczą dwa wygrane sety.

Asseco Resovia – Fenerbahce Stambuł 3:1 (25:12, 25:17, 22:25, 25:21)

Asseco Resovia: Drzyzga, Cebulj, Louati, Kłos, Mordyl, Boyer, Potera (libero) oraz Staszewski, Defalco, Bucki. Trener: Giampaolo Medei.

Fenerbahce Stambuł: Yanizapar, Savas, Kooy, Luburić, Gulmezoglu, Ghaziani, Yesilbudak (libero) oraz Dengin (libero), Gurbuz, Peksen, Penczew. Trener Kerem Eryilmaz

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama