O tej walce mówiło się bardzo dużo. Doświadczony Grzebyk kontra młody, niepokonany Zalewski. Starcie od początku wydawało się niezwykle wyrównane. Już po pierwszym gongu wiedzieliśmy, że czeka nas ekscytujące starcie.
Początek w wykonaniu Zalewskiego i Grzebyka to była istna wojna stójkowa. Zanim Grzebyk znokautował Zalewskiego, kilkukrotnie przyjął od 24-latka mocny cios. Zalewski trafiał, ale Grzebyk nie pozostawał dłużny. Kanonada ciosów spadała na głowę jednego i drugiego. W końcu Andrzej posłał rywalowi sierpowy na wątrobę i ten cios okazał się zabójczy. Skulony Zalewski nie był w stanie się podnieść.
Andrzej Grzebyk zwyciężył 22. raz w swojej karierze. Prawdopodobnie jego kolejną walką będzie starcie o pas kat. 77 z Adrianem Bartosińskim, który dzisiejszego wieczoru stoczy walkę z legendą MMA w Polsce - Mamedem Khalidovem.
Brawo dla Andrzeja! Rzeszów górą w Gliwicach!
Komentarze (0)