reklama
reklama

Rzeszów. Dwie kolejne osoby chore na legionellozę nie żyją. Sanepid: Pierwsze zachorowania były już w lipcu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Rzeszów. Dwie kolejne osoby chore na legionellozę nie żyją. Sanepid: Pierwsze zachorowania były już w lipcu - Zdjęcie główne

Dwie kolejne osoby chore na legionellozę nie żyją | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PodkarpaciePo raz pierwszy od 2 września wzrosła liczba osób zakażonych bakterią Legionella pneumophila, które zmarły w rzeszowskich szpitalach. Dzisiaj sanepid poinformował o dwóch kolejnych zgonach. Jednocześnie w ciągu ostatniej doby nie przybyło osób hospitalizowanych ze względu na legionellozę.
reklama

Od połowy sierpnia (kiedy sprawą zainteresowały się media), groźna bakteria mogła spędzać sen z oczu niektórym mieszkańcom Rzeszowa i okolic. Legionella pneumophila wywołująca „chorobę legionistów” jest często powodem bardzo poważnego zapalenia płuc, które może być śmiertelnie niebezpieczne dla osób o obniżonej odporności organizmu. Niestety dowodem na to jest już 21 przypadków śmiertelnych, które miały miejsce w rzeszowskich szpitalach. W ciągu ostatniej doby odeszły kolejne dwie osoby. Jak podkreślali jednak wielokrotnie przedstawiciele placówek medycznych, zgony nastąpiły u osób z chorobami współistniejącymi, a legionelloza nie powinna stanowić tak poważnego zagrożenia dla zdrowego organizmu.

Jak poinformowała Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie, do 6 września odnotowano 166 przypadków osób hospitalizowanych z powodu zakażenia Legionellą. Większość z nich to mieszkańcy Rzeszowa (112 osób) oraz powiatu rzeszowskiego (38 osób). Pozostali pacjenci to mieszkańcy powiatów: dębickiego, ropczycko-sędziszowskiego, łańcuckiego, jasielskiego, przeworskiego, przemyskiego, kolbuszowskiego, niżańskiego, stalowowolskiego oraz opolskiego w woj. lubelskim.

reklama

Tym samym w ciągu ostatniej doby do placówek medycznych nie trafił żaden kolejny pacjent z potwierdzoną legionellozą. Czy to znak, że kryzysowa sytuacja w stolicy Podkarpacia wyhamowuje? Póki co rzeszowski sanepid w ramach dochodzenia epidemiologicznego wciąż poszukuje źródła zakażeń. Wcześniej wykluczono, że były nim wodociągi miejskie, wykryto za to trzy przypadki Legionelli w mieszkaniach osób zakażonych. Okazuje się, że pierwsze przypadki zachorowań miały miejsce już ponad miesiąc temu.

W ramach dochodzenia epidemiologicznego ustalono, że pierwsze zachorowania miały miejsce 30 lipca 2023 r., natomiast szczyt zachorowań odnotowano 12-16 sierpnia

- informuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny Jaromir Ślączka.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama