reklama
reklama

Legionelloza w Rzeszowie: Są kolejne ofiary zakażenia bakterią, grubo ponad 100 pacjentów w szpitalach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pexels

Legionelloza w Rzeszowie: Są kolejne ofiary zakażenia bakterią, grubo ponad 100 pacjentów w szpitalach - Zdjęcie główne

Kolejne osoby chore na legionellozę nie żyją | foto Pexels

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Podkarpacie W ciągu ostatniej doby na Podkarpaciu przybyło aż 37 nowych przypadków zakażenia groźną bakterią Legionella pneumophila. Niestety nie brakuje kolejnych tragicznych informacji – nie żyje już 7 osób, które chorowały na legionellozę w rzeszowskich szpitalach.
reklama

7 osób nie żyje, ponad 100 w szpitalach

Jeszcze wczoraj informowaliśmy o 76 osobach, które ze względu na zakażenie Legionellą zostały hospitalizowane w podkarpackich placówkach medycznych. Dzisiaj Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie przekazała nowe, niepokojące wieści. Na dzisiaj wiemy (25 sierpnia, piątek) już o aż 113 pacjentach, którzy w związku z tą chorobą znaleźli się w szpitalach w Rzeszowie, powiecie rzeszowskim, Dębicy, Przemyślu, Kolbuszowej, Łańcucie oraz Sędziszowie Małopolskim.

Zdecydowana większość, bo aż 78 osób to mieszkańcy Rzeszowa. Ponadto chorujący na legionellozę mieszkają w powiatach: rzeszowskim (23 osoby), dębickim (3 osoby), ropczycko-sędziszowskim (3 osoby), łańcuckim (2 osoby), przeworskim (1 osoba), niżańskim (1 osoba), przemyskim (1 osoba) oraz stalowowolskim (1 osoba).

Niestety dzisiaj sanepid zaktualizował tragiczne dane dotyczące osób zmarłych chorujących na legionellozę. Do pięciu pacjentów, którzy odeszli w poprzednich dniach, dzisiaj dołączyło kolejnych dwóch. Tym samym ofiarami bakterii Legionella w Rzeszowie jest już siedem osób. Zgony dotyczą 4 mężczyzn i 3 kobiet w wieku od 64 do 95 lat. Sześć z nich było mieszkańcami miasta Rzeszowa, a jedna powiatu rzeszowskiego. Jak podkreślali nam wcześniej także lekarze i rzecznicy rzeszowskich szpitali, wszystkie zmarłe osoby miały choroby współistniejące i w większości przypadków były na zaawansowanym etapie leczenia onkologicznego. A to właśnie osoby z obniżoną odpornością są najbardziej narażone na ciężki przebieg legionellozy.

Jakie podjęto działania?

Przypomnijmy, że w nocy z środy na czwartek minister zdrowia Katarzyna Sójka zwołała w podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim specjalną naradę w trybie pilnym z udziałem m.in. Głównego Inspektora Sanitarnego Krzyszofa Saczki i wojewody podkarpackiego Ewy Leniart. W Urzędzie Miasta Rzeszowa od kilku dni funkcjonuje natomiast sztab kryzysowy, który na czele z prezydentem Konradem Fijołkiem, przedstawicielami rzeszowskiego sanepidu, a także Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o dezynfekcji instalacji miejskiej w czasie najbliższego weekendu. Nie można wszak wykluczyć, że to właśnie miejsca sieć wodociągowa jest źródłem zakażeń bakterią Legionella.

Więcej na ten temat będziemy wiedzieć najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia. To właśnie wtedy sanepid ma poznać wyniki badań próbek, które zostały pobrane w poprzednich dniach na terenie Rzeszowa. Pochodzą one m.in. właśnie z miejskiej sieci, która dostarcza wodę m.in. do fontann, kurtyn wodnych czy poidełek, a także do budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej. Dodajmy, że wczoraj Rzeszowski Ośrodek Sportu i Rekreacji poinformował, że woda znajdująca się w kompleksie basenów otwartych jest całkowicie bezpieczna dla użytkowników i została już przebadana w zakresie występowania Legionelli. Bakterii w basenie ROSiR nie stwierdzono.

Czym jest legionelloza i jak się przed nią chronić?

Bakteria Legionella wywołująca legionellozę jest obecna na całym świecie i bardzo powszechna w środowisku. Najczęściej występuje w wodzie i mokrej glebie, a obecność Legionella pneumophila odnotowywano m.in. w strumieniach, stawach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych hoteli, szpitali, domów opieki, w kurkach i sitkach prysznicowych, w zbiornikach wodnych, urządzeniach klimatyzacyjnych, basenach, czy urządzeniach medycznych. Jak informuje sanepid, potencjalnie bakteria ta może być obecna w instalacji zasilającej wodę w każdym budynku. Źródłem zakażenia człowieka może być woda i aerozol wody zawierający bakterie Legionella pneumophila. Zakażenie występuje najczęściej drogą inhalacyjną, a nie po wypiciu wody. Choroba wywołana tą bakterią nie przenosi się ponadto z człowieka na człowieka. Sama choroba charakteryzuje się poważną niewydolnością oddechową, która może doprowadzić do ciężkiego zapalenia płuc.

Jak zminimalizować ryzyko zakażenia we własnym otoczeniu? Powinniśmy regularnie dezynfekować urządzenia natryskowe, prysznice i krany w domu. Zgodnie z zaleceniami sanepidu, po nieużywaniu kranu przez ponad dwa tygodnie, należy odkręcić wodę na przynajmniej dwie minuty, zanim zacznie się z niej korzystać (bakterie osadzają sie często w nieużywanych instalacjach wodnych). Warto też okresowo przepłukiwać i opróżniać urządzenie podgrzewające wodę, aby zredukować osiadające na dnie i ściankach zanieczyszczenia. Ponadto temperatura wody w urządzeniach grzewczych powinna być na poziomie minimum 60 stopni Celsjusza. Bakterię Legionelli przy takiej temperaturze giną. Najlepiej namnażają się z kolei w temperaturach w okolicy 20-40 stopni Celsjusza.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama