Do niecodziennej sytuacji doszło w środę (10 sierpnia) w Nozdrzcu w powiecie brzozowskim. Około godziny 14:00 dyżurny komendy w Brzozowie odebrał zawiadomienie o tym, że w rejonie przeprawy promowej samochód stoczył się do Sanu.
Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci. Funkcjonariuszom udało się ustalić, że 32-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego pozostawił auto przed wjazdem na prom i wysiadł, aby porozmawiać z przewoźnikiem. Niestety nie zabezpieczył odpowiednio samochodu i w konsekwencji pojazd wylądował w Sanie.
Co więcej, samochód marki Fiat, zsuwając się do rzeki, uderzył mężczyznę płynącego pontonem. Na szczęście jemu nic się nie stało, choć na miejscu interweniowała załoga pogotowia ratunkowego. Pokrzywdzony nie wymagał hospitalizacji.
Właściciel Fiata miał trochę szczęścia, bo ze względu na niski poziom wody w Sanie, auto znalazło się na głębokości około 1 metra.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.