W czwartek, 24 sierpnia o godz. 16.30, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie otrzymał informację, że opiekun 85-letniej seniorki, od dwóch dni nie może nawiązać z nią kontaktu. Kobieta nie odbierała telefonu, drzwi do mieszkania były zamknięte od środka, a klucz tkwił w zamku.
By sprawdzić, co się dzieje z kobietą, oddział Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie wysłał na miejsce funkcjonariuszy. Policjanci akurat byli w trakcie patrolu na osiedlu, gdzie mieszkała seniorka. Do pomocy wezwana została również straż pożarna.
- Próbowano dostać się do środka mieszkania przez wyważenie drzwi. Okazało się jednak, że okno balkonowe mieszkania seniorki jest otwarte. Policjant wraz ze strażakiem, na specjalistycznej drabinie ze zwyżką, wjechali na balkon na 5 piętrze. Przytomna, ale widocznie osłabiona kobieta, bez orientacji, co do miejsca i czasu, leżała na podłodze w łazience. Mundurowi zaopiekowali się nią. W tym czasie drugi z funkcjonariuszy wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe.
- informuje KMP Rzeszów.
Po wstępnym zaopatrzeniu, policjanci ze strażakami pomogli ratownikom medycznym znieść seniorkę na noszach po schodach do karetki. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji, a także sprawnej i skoordynowanej współpracy wszystkich wezwanych na miejsce służb, seniorka otrzymała pomoc na czas.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.