reklama
reklama

Przerażenie mieszkańców po wybuchu gazu w bloku w Rzeszowie. „Córka do mnie zadzwoniła, że blok się zawalił”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Toś

Przerażenie mieszkańców po wybuchu gazu w bloku w Rzeszowie. „Córka do mnie zadzwoniła, że blok się zawalił” - Zdjęcie główne

Wybuch gazu w bloku w Rzeszowie | foto Michał Toś

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleŚrodowy poranek przyniósł mieszkańcom bloków przy ul. Bohaterów Westerplatte w Rzeszowie dramatyczne przeżycia. Wszystko w związku z wybuchem gazu w jednym z bloków. Niektórzy obawiali się o zdrowie i życie swoich bliskich mieszkających w tym rejonie.
reklama

Do wybuchu gazu doszło około godziny 7:15 w bloku numer 5 przy ulicy Bohaterów Westerplatte. W eksplozji, do której doszło na ostatnim piętrze budynku ranny został mężczyzna. Zarówno w mieszkaniu w którym przebywał, jak i w pobliskich lokalach uszkodzone zostały okna, ponadto z bloku odpadły części elewacji. W pomieszczeniu zaczął się rozprzestrzeniać pożar, który jednak na szczęście został dość szybko ugaszony przez przybyłych na miejsce strażaków.

Całe zdarzenie odbiło się szerokim echem wśród mieszkańców, którzy zostali zaalarmowani bardzo głośnym wybuchem z samego rana. Z klatki, na której doszło do zdarzenia ewakuowaną szesnaście osób. Kiedy przybyliśmy na miejsce, mieszkańcy byli przerażeni i wydzwaniali do bliskich informując ich o całej sytuacji, a także o tym, że sami są już bezpieczni.

reklama

Przy bloku można było zaobserwować odłamki elementów elewacji, szkło, styropian, a także elementy wyposażenia mieszkania, w którym doszło do wybuchu. Dodajmy, że siła eksplozji nie dotarła do drugiej strony bloku – tam okna pozostały nienaruszone. Na budynku widać było jednak czarną plamę będącą pozostałością po wybuchu.

Córka do mnie zadzwoniła, że blok się zawalił. Gonię w pośpiechu, bo ona tu mieszka. Nic nie mówili w radiu, w telewizji. Człowiek nic nie wiedział dopiero teraz przyszłam i widzę

- mówiła nam przestraszona matka mieszkanki bloku Westerplatte 5. Szczęśliwie okazało się, że zniszczenia nie są aż tak poważne.

Ja wiem kto tu mieszkał, nie wiadomo czy ten człowiek był trzeźwy... Jak usłyszałam o wybuchu, to już się nawet domyśliłam gdzie i u kogo

reklama

- dodaje mieszkanka sąsiedniego bloku nr 4.

Aktualnie mężczyzna, który doznał obrażeń w wybuchu przebywa w szpitalu. Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia, a na miejsce został wezwany także nadzór budowlany, który ma sprawdzić stan zniszczeń i to, czy blok nadaje się do użytku.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama