Od 2016 roku wydarzenie jest organizowane przez Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Polańczyku. Dyrektor GOKSiT-u Krzysztof Pecka, wspomina, że właśnie rok po objęciu stanowiska wpadł na pomysł włączenia muzeum w Myczkowie w ogólnopolską inicjatywę.
Fot. Kamil Mielnikiewicz
To wydarzenie w Myczkowie to nie tylko podróż do przeszłości – to prawdziwe święto dziedzictwa Bojków, ludzi, którzy przez wieki tworzyli tożsamość tych górskich terenów. Tu tradycja i mądrość wciąż są obecne – w opowieściach, przedmiotach i pieśniach
– podkreśla Krzysztof Pecka.
Rozpalenie ognia i taniec
Tegoroczna edycja Nocy Muzeów, która odbyła się 17 maja pod hasłem „Tajemnice Przeszłości – Odkryj historię Bojków”, rozpoczęła się od powitania i rytualnego rozpalenia ognia. Ceremonii dokonali przedstawiciele lokalnych władz, a w tym Wojciech Stelmach, starosta leski; Krzysztof Pecka, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Polańczyku i członek zarządu powiatu leskiego; Ryszard Owsianik, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Leskiego; Piotr Wątor, członek zarządu powiatu oraz Marcin Olejnik, radny Rady Gminy Solina.Ogień, symbol życia, wspólnoty i duchowego połączenia z przeszłością, stał się punktem wyjścia dla wyjątkowego tańca przy płomieniach. Wykonała go grupa „Nemezis” z Ustrzyk Dolnych, prowadzona przez Joannę Czekaj-Drozd. Kolejnym punktem był spacer po rozżarzonych węglach. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwał Łukasz Wojtas. Choć wielu obecnych z początku podchodziło do próby z rezerwą, znalazło się kilku śmiałków, którzy odważyli się postawić stopę na gorącym szlaku.
Koncert Angeli Gaber i Marceliny Sokół
O 20:30 odbył się koncert Angeli Gaber i Marceliny Sokół, artystek znanych z łączenia muzyki folkowej z nowoczesnymi brzmieniami. Ich występ przeniósł uczestników w świat dźwięków inspirowanych Karpatami. Sala wypełniła się po brzegi – tak duże było zainteresowanie ich muzyką, która doskonale wpisała się w atmosferę wydarzenia, będąc pomostem między przeszłością a teraźniejszością.
Wspólnota, rozmowa i smak
Po koncercie uczestnicy przeszli do kolejnego etapu wieczoru – ogniska. Było ono miejscem rozmów, wspólnych śmiechów i opowieści z przeszłości. Tradycyjne pieczenie kiełbasek przy ogniu nawiązywało do dawnych spotkań wspólnotowych, tak typowych dla bojkowskiej kultury.Nie zabrakło również lokalnych smaków. Koło Gospodyń Wiejskich z Myczkowa przygotowało kulinarne święto: proziaki, ciasta, pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem – wszystko to przywoływało atmosferę dawnej bojkowskiej kuchni, opartej na prostocie i smaku. Jedzenie stało się integralną częścią opowieści – tej o codzienności, o rodzinnych stołach i o życiu w zgodzie z rytmem natury.
Podczas wydarzenia odbyła się także prelekcja Marcina Wojtanowskiego, pracownika Muzeum Bojków. Opowiadał o kulturze, tradycjach i życiu Bojków, grupy etnograficznej, która przez wieki zamieszkiwała tereny dzisiejszego południowo-wschodniego krańca Polski. Jego opowieść była nie tylko źródłem wiedzy, ale i przypomnieniem, że dziedzictwo Bojków nie odeszło w zapomnienie – nadal żyje w opowieściach, pieśniach, zwyczajach i przedmiotach codziennego użytku.
Kultura zakorzeniona w miejscu
Fot. Kamil Mielnikiewicz
W tym miejscu wracamy do przeszłości. Możemy tu zaobserwować dziedzictwo dawnych mieszkańców tych terenów. Jesteśmy w powiecie leskim – miejscu o pięknych walorach nie tylko przyrodniczych, ale i turystycznych. Ta inicjatywa Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Polańczyku to wspaniała zachęta, by spotykać się tu częściej
– powiedział Wojciech Stelmach, starosta leski.
Przez cały czas trwania imprezy – od godziny 19:00 do północy – dostępne były zarówno stałe, jak i tematyczne wystawy muzealne. Wstęp na wydarzenie był wolny, a program skierowany do wszystkich – rodzin z dziećmi, seniorów, turystów i pasjonatów historii.
Komentarze (0)