Rzeszowski Marsz Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej odbył się w Rzeszowie 9 lipca. Na rzeszowskim Rynku zebrały się tłumy Polaków, którzy z godnością i wzorową patriotyczną postawą wznieśli w powietrze biało-czerwone flagi, odśpiewali Rotę oraz hymn Polski, a także złożyli znicze pod Pomnikiem Żołnierzy AK.
Organizatorzy, czyli Stowarzyszenie Wolne Podkarpacie zadbali o podniosłość wydarzenia, była część artystyczna, wspomnienia i komentarze, wspólne śpiewanie pieśni państwowych, a także relacja 92-letniej pani Kazimiery, która rzezi wołyńskiej doświadczyła w otoczeniu swoich najbliższych, którzy dramatycznie zginęli podczas wydarzeń w lecie 1943 roku.
- W tych krwawych wyprawach upowców często wspierali ukraińscy chłopi, łasi na dobytek swoich sąsiadów. W czasie najazdów mordowali Polaków barbarzyńskimi metodami - przy użyciu siekier, pił, motyk lub paląc żywcem. 40-60 tysięcy zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski. Terror UPA spowodował, że setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając do centralnej Polski. - mówiono na Rynku.
Banderowcy zadawali ofiarom śmierć na 135 udokumentowanych sposobów, a najłagodniejsza była niewątpliwie śmierć od kuli. Małe dzieci z ustami przeciętymi od ucha do ucha. Kobiety wbijane na pal, mężczyźni rozrywani końmi. Ludzi cięto i rąbano siekierami. Te prawdziwe, straszne, przerażające zbrodnie zostały dziś wspomniane podczas Rzeszowskiego Marszu Ofiar Rzezi Wołyńskiej.
Zobaczcie zdjęcia z uroczystości w naszej galerii zdjęć.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.