- U Zbigniewa Ziobry lekarze zdiagnozowali zaawansowany nowotwór złośliwy. Ta diagnoza spadła na niego i na nas niczym grom z jasnego nieba - mówił na łamach Interia.pl europoseł Patryk Jaki. Jak przekazał obecny prezes Suwerennej Polski, choroba jest w zaawansowanym stadium, a Zbigniew Ziobro po konsultacjach w ośrodkach onkologicznych miał podjąć się natychmiastowej radykalnej terapii, która jest jedynym wyjściem na uratowanie jego życia.
Wiadomo już więcej
Po kilku dniach poznaliśmy więcej szczegółów. Jak napisał portal poradnikzdrowie.pl chodzi o nowotwór krtani. "Objawia się to między innymi problemami z głosem, takimi jak chrypka, kaszel, trudności z połykaniem oraz bólami w okolicy klatki piersiowej. Niestety, jej rozwijanie się jest ukryte i często diagnozuje się ją już w zaawansowanym stadium. Już podczas ostatniego wystąpienia w Sejmie w listopadzie można było zauważyć, że Zbigniew Ziobro miał problemy z mówieniem i chrypę. Po postawieniu diagnozy lekarze zalecili natychmiastowe podjęcie intensywnej terapii, co wiązało się z koniecznością długotrwałego leczenia szpitalnego i wyłączenia z życia politycznego."Nieoficjalnie wiemy, że stan polityka jest bardzo zły. - Zbigniew Ziobro przebywa w szpitalu w Lublinie. Jest w ciężkim stanie, a rokowania są bezlitosne. Rak krtani w takiej formie jest arcyciężki do pokonania - przekazuje nam osoba z otoczenia posła, która chce pozostać anonimowa.
Szpitalne przesłuchanie?
Od kilku dni, jeszcze przed sylwestrem próbowaliśmy skontaktować się z biurem poselskim szefa Solidarnej Polski, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.Obecna koalicja rządząca wskazuje, że w rozliczeniach "epoki Zjednoczonej Prawicy" Zbigniew Ziobro zajmuje ważne miejsce i konieczne jest jego przesłuchanie. Czy może do tego dojść w szpitalu? Politycy Koalicji Obywatelskiej życzą parlamentarzyście z okręgu wyborczego numer 23 dużo zdrowia. - Ja dzisiaj nie rozstrzygam, kto na pewno będzie przesłuchany, kto nie. O tym zdecyduje komisja za każdym razem. Każdy świadek będzie głosowany indywidualnie - wskazuje Dariusz Joński, szef sejmowej komisji do spraw wyborów kopertowych.
- Dajmy mu dojść do takiego stanu zdrowia, który będzie pozwalał normalnie funkcjonować i odpowiedzieć na pytania, które dotyczą jego działań wcześniejszych przez osiem lat bycia ministrem sprawiedliwości - ripostuje na łamach Super Expressu Krzysztof Paszyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.