reklama
reklama

Zamawiacie jedzenie na wynos? Teraz zapłacicie też za opakowanie. Wszystko przez podatek od plastiku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pexels

Zamawiacie jedzenie na wynos? Teraz zapłacicie też za opakowanie. Wszystko przez podatek od plastiku - Zdjęcie główne

Teraz zapłacimy nie tylko za jedzenie , ale również za jednorazowe opakowanie. | foto pexels

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości1 stycznia 2024 roku zaczął obowiązywać podatek od plastiku. Co to dla nas oznacza? Oczywiście podwyżki. Gdzie je zauważymy? Sprawdziliśmy do dla Was.
reklama

Podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej, ma jeden główny cel: ograniczyć stosowanie jednorazowych przedmiotów z plastiku. Dlatego też od 1 stycznia 2024 roku do jednorazowych plastikowych opakowań już nie tylko mogą, co muszą, być doliczane opłaty.

Pakujesz każde warzywo i owoc do osobnej foliówki? Do każdej pozycji przy kasie doliczają teraz dodatkową dopłatę 

Mogły to zauważyć osoby, które kupiły już w nowym już roku jedzenie lub napoje, które zostały zapakowane w pojemniki (lub kubki), jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych. Dopłata do takiego naczynia wynosi 0,20 zł w przypadku kubków oraz 0,25 zł w przypadku pojemników na żywność (np. typu fast food). Dotyczy to nie tylko dań podawanych np. na wynos w barach, czy restauracjach, ale również kupionych w sklepie. Oznacza to, że będziemy musieli dopłacić za pojemnik, w którym zostanie zapakowana np. surówka kupowana na wagę. Poza tym będziemy dodatkowo również płacić za każdą tzw. zrywkę, którą używamy np. do owoców, czy warzyw. 

reklama

Aby uniknąć "ekstra" dopłaty, możemy poprosić o zamiennik wielokrotnego użytku. Mowa oczywiście o produktach, do których powstania nie wykorzystano tworzyw, które szkodą środowisku naturalnemu.

Warto również wiedzieć, że ze sklepów oraz lokali gastronomicznych powinny zniknąć słomki, jednorazowe sztućce i talerze, a także pojemniki i kubki z polistyrenu ekspandowanego. Za złamanie przepisów grożą kary finansowe w wysokości od 500 zł do nawet 500 tys. zł.

reklama

Natomiast w 2025 roku ma wejść system kaucyjny, który obejmie butelki z tworzyw sztucznych jednorazowego użytku do 3 l, szklane wielokrotnego użytku do 1,5 l i puszki metalowe do 1 l. 

Segregujemy śmieci, ale wciąż mamy problem: co wyrzucać do konkretnych pojemników?

Nowy podatek ma ograniczyć zużycie tworzyw sztucznych, które w coraz większym stopniu zanieczyszczają środowisko i wciąż bardzo dużym problemem. Już nawet kilkuletnie przedszkolaki mają świadomość, że każdego roku na świecie produkuje się ogromne ilości odpadów, w tym między innymi tych z tworzyw sztucznych. Felice Scoccimarro, prezes Amest Otwock, przypomina, że plastik nietrudno znaleźć nie tylko na wysypiskach śmieci, ale także w morzach i oceanach, a także na terenach rekreacyjnych. To problem nie tylko estetyczny, ale – przede wszystkim – środowiskowy. Przypomnijmy: torba foliowa w warunkach naturalnych może rozkładać się nawet 400 lat, a dodatkowo przyczynia się do powstawania mikroplastiku, wykrywanego już w układach pokarmowych zwierząt i ludzi.

reklama

Dominika Bruździak z biura prasowego firmy Amest Otwock przyznaje, że po ponad dekadzie od wprowadzenia obowiązku segregacji odpadów, Polacy wciąż miewają z nią problem.

Pomimo wzrostu świadomości ekologicznej i postępów, jakie poczyniło społeczeństwo, poziom recyclingu w kraju jest daleki od satysfakcjonującego. Pod względem odzyskiwania surowców i materiałów nadal jest dużo do zrobienia – więcej śmieci trafia do odpadów zmieszanych, niż do tych, które można przetworzyć 

– mówi Dominika Bruździak.

Jak wynika z najświeższych danych Eurostatu, obejmujących 2021 rok, w Polsce przetwarza się 40,3 procent odpadów. – Tymczasem średnia dla wszystkich krajów Unii Europejskiej wynosi 48,7 proc. W ogólnym zestawieniu wynik ten plasuje Polskę na 15. miejscu, za krajami takimi jak Węgry, Słowacja, Włochy czy Czechy. Na czele rankingu znajdują się Niemcy z przetwarzaniem odpadów na poziomie aż 67,8 proc. – wylicza nasza rozmówczyni. 

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama