Autor: Maciej Prokop | Opis: To w tym miejscu doszło do śmiertelnego wypadku w Rzeszowie
Tragiczny wieczór w Rzeszowie zakończył się dramatem na ulicy Langiewicza. 30 listopada 2025 roku Rustambek S., w towarzystwie dwóch znajomych z Tadżykistanu – Dalera S. i Hofiza S. – wyruszył na przejażdżkę Mercedesem. Około godziny 23:00 kierowca stracił panowanie nad pojazdem w pobliżu przejazdu kolejowego, a podczas próby wyprowadzenia auta z poślizgu uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia pasażer Daler S. zginął na miejscu, natomiast Hofiz S. doznał rozległych, wielonarządowych obrażeń i został przewieziony do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Rustambek S. odniósł obrażenia niezagrażające życiu i trafił do Szpitala MSWiA.
Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów prowadzi śledztwo przeciwko Rustambekowi S., 20-letniemu obywatelowi Tadżykistanu, podejrzanemu o popełnienie czynu z art. 177 § 2 k.k. w zbiegu z art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., tj. spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości
- informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Rzeszowie.
Kierowca był pijany i nie przyznaje się do winy
Przeprowadzone badania wykazały, że w chwili wypadku Rustambek S. prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości – miał w organizmie 1,14 mg/l alkoholu. Śledczy ustalili również, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych.
1 grudnia 2025 r. podejrzany został zatrzymany. Dzień później, na terenie Szpitala MSWiA, wykonano z jego udziałem czynności procesowe. Rustambek S. nie przyznał się do zarzucanego czynu, twierdząc, że nie pamięta zdarzenia ani faktu kierowania pojazdem
Po zakończeniu czynności z podejrzanym, 2 grudnia 2025 roku prokurator złożył do Sądu Rejonowego w Rzeszowie wniosek o zastosowanie wobec Rustambeka S. tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Sąd w pełni uwzględnił wniosek, decydując o zastosowaniu tego środka zapobiegawczego.
Podejrzany nie był dotychczas karany sądownie, jednak w okresie od grudnia 2023 r. do lutego 2025 r. został trzykrotnie ukarany mandatami za wykroczenia drogowe. Za zarzucane mu przestępstwo grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności. Aktualnie trwają dalsze czynności dowodowe zmierzające do pełnego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia
- tłumaczy reprezentant prokuratury okręgowej.
Realista, który twardo stąpa po ziemi. Magister dziennikarstwa, obecnie student na kierunku politologia. W swoich artykułach piszę najczęściej o polityce, problemach społecznych i wydarzeniach kulturalnych. Masz jakiś problem? Śmiało napisz i rozwiążemy go razem. Kontakt: maciej.prokop@korso.pl
Komentarze (0)