Bezpieczna odległość między pojazdami to klucz do uniknięcia wielu groźnych wypadków, zwłaszcza na autostradach. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie postanowili przyjrzeć się temu problemowi i przeprowadzili kontrole na A4, wykorzystując nowoczesne urządzenia pomiarowe. Kierowcy mogli się przekonać, czy ich jazda rzeczywiście jest zgodna z przepisami i zdrowym rozsądkiem.
Wideorejestratory
Podkarpaccy policjanci stawiają bezpieczeństwo na drogach wśród swoich najważniejszych zadań. W trosce o zmniejszenie liczby groźnych, a niekiedy wręcz agresywnych zachowań kierowców, sięgają po różnorodne środki. Wśród nich znajdują się nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory, szybkie motocykle oraz nowoczesne urządzenia do pomiaru odległości między pojazdami, które pozwalają skuteczniej egzekwować przepisy i chronić uczestników ruchu.
Przepisy jasno określają, jaki ma być minimalny odstęp od poprzedzającego pojazdu, podczas poruszania się autostradą lub drogą ekspresową. Zachowanie bezpiecznej odległości może nas uchronić przed różnego rodzaju niebezpiecznymi sytuacjami na drodze
- przekazuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
Podczas poniedziałkowej akcji na autostradzie A4, policjanci ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie kontrolowali, czy kierujący pojazdami zachowują właściwe odstępy między samochodami, wykorzystując do tego urządzenie DBC. W trakcie działań funkcjonariusze odnotowali 13 przypadków wykroczeń. Za popełnione przewinienia 10 kierowców otrzymało mandaty, natomiast 3 osoby zostały pouczone.
"Jazda na zderzak"
„Jazda na zderzak” to wciąż jedna z najczęstszych i najbardziej niebezpiecznych praktyk na drogach szybkiego ruchu. Kierowcy, którzy nie zachowują bezpiecznej odległości, narażają siebie i innych na poważne wypadki. Policjanci z Podkarpacia regularnie kontrolują takie zachowania, wykorzystując nowoczesny sprzęt pomiarowy. Mundurowi przypominają: nawet chwila nieuwagi może zakończyć się tragedią.
Komentarze (0)