Gdy katolicy powoli żegnają się już ze świętami Wielkiej Nocy, prawosławni dopiero się do nich przygotowują. Już w tę sobotę pójdą oni do cerkwi święcić pokarmy, a tego samego dnia wieczorem wezmą udział w Jutrzni Paschalnej. Mimo, że polska Wielkanoc różni się nieco od prawosławnej, to własnoręczne przygotowywanie pisanek silnie łączy obie tradycje. Szczególonie widać to w Ukrainie, gdzie malowanie kurzych jaj różnobarwnymi farbkami nie było zajęciem, którym zajmowały się głównie się dzieci. M.in. siła tej sprawdycji spowodowała, że w 2000 roku w mieście Kołomyja w zachodniej Ukrainie utworzono Muzeum Pisanek.
Najpiękniejsze pisanki na świecie
W około 60-tysięcznej Kołomyi bardzo łatwo odnaleźć Muzeum Pisanek, które jest oddziałem tamtejszego Muzeum Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia im. Josafata Kobrynskiego. Wystarczy krótki spacer po centrum miasta, a w oczy każdego przechodnia rzuci się kilkunastometrowa, wielka pisanka, postawiona tuż przy wejściu do muzeum. Olbrzymią kolekcję, która ma być nawet największa na świecie, można było do niedawna obejrzeć za dosłownie parę złotych, a w sklepiku z pamiątkami sprawić sobie nawet jedną z wyjątkowych pisanek.
Kolorowe jajka z całego świata
Ekspozycja muzeum naprawdę zachwyca i potrzeba dużo więcej niż tylko kilkudziesięciu minut, żeby dokładnie obejrzeć każdą zgromadzoną tam pisankę. A trzeba przyznać, że zbiory robią wrażenie. W salach wystawienniczych nie zobaczymy bowiem tylko ludowych pisanek przygotowanych w różnych częściach Ukrainy, ale także te, wykonane w różnych zakątkach świata. Pisanki są z m.in. Australii, Chin, Sri Lanki, Tanzanii, Kenii, Kanady, USA, Niemiec, czy Argentyny. Sprawne oko znajdzie również te jajka, które postały w Polsce.
Pisanki nie tylko malowane
Pisanki prezentowane w muzeum nie powstały wyłącznie poprzez namalowanie na nich różnych obrazków. Technik w ich przygotowaniu było naprawdę wiele, np. poprzez wydrapanie, haftowanie czy obszywanie. Nawet same wydmuszki nie pochodzą tylko z jaj kurzych. Kołomyjskie pisanki są efektem pracy również na jajach gęsich, orlich czy nawet strusich.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.