reklama
reklama

Przeżyła prawdziwą traumę. Została uruchomiona zbiórka dla Zuzanny, ofiary postrzelenia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Mat. prasowe

Przeżyła prawdziwą traumę. Została uruchomiona zbiórka dla Zuzanny, ofiary postrzelenia - Zdjęcie główne

foto Mat. prasowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości25-letnia Zuzanna doświadczyła nieopisanej brutalności i bezwzględności w postaci usiłowania zabójstwa. Jej oprawca wystrzelił do niej z broni palnej, gdy próbowała odzyskać swoje własne mieszkanie od dwóch mężczyzn, którzy wynajmowali lokal od matki Zuzanny, pani Małgorzaty.
reklama

Zuzanna została postrzelona przez jednego z najemców, gdy wraz z rodzicami chcieli odzyskać swoje mieszkanie. Ten głośny incydent miał miejsce latem w ubiegłym roku. Dziewczyna cudem przeżyła atak, trafiła do szpitala z przestrzelonym przedramieniem i raną brzucha, której kula zadecydowała o poważnym uszkodzeniu aż sześciu narządów wewnętrznych.

Usłyszała strzał

Oskarżeni, dwaj 25-latkowie wynajmowali od Zuzanny oraz jej matki mieszkanie wspólnie. Na ostatnim piętrze czteropiętrowego bloku przy ul. Siemiradzkiego Rzeszowie. W 2022 roku poprosiła lokatorów o opuszczenie mieszkania. Chciała przekazać go córce. Umowę zawarła tylko z jednym z 25-latków. Nie wiedziała, że będzie z kimś mieszkał. Kobieta dowiedziała się, że w mieszkaniu został wymieniony zamek. Wtedy też zaczęły się komplikacje

Sebastian S. stwierdził, że nie chce się wyprowadzić i będzie mieszkał na Siemiradzkiego choćby i kolejne trzy lata. Zagroził, że każdy, kto zbliży się do drzwi, pożałuje. Po tych słowach właścicielka poinformowała policję. Napisała pismo i pojawiła się 15 lipca o godzinie 17:00 w mieszkaniu. Towarzyszyła jej córka, 25-letnia Zuzanna, ślusarz oraz ojciec dziewczyny. 

- Uchyliły się drzwi, prysnął na nas gaz łzawiący, następnie zobaczyliśmy błysk i huk wystrzału. Wszystko działo się błyskawicznie. Moja córka zaczęła krwawić. Pukałam do wszystkich sąsiadów, aby ktoś nam pomógł. Dopiero na samym dole, na parterze, jakaś pani podała nam ręcznik, aby tamować ranę. Zuzia osunęła się na posadzkę. Nie pamiętam co mówiła, byłam w wielkim szoku.

- zeznawała w sądzie pani Małgorzata, mama Zuzanny. 

Kosztowna rehabilitacja i powrót do normalnego życia

25-latka cudem przeżyła brutalny atak. Przeszła trzy skomplikowane operacje, które zagrażały jej życiu. Cierpienie, które przeszła, jest niewyobrażalne, a trauma odcisnęła na niej trwałe piętno, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.

- Zwracam się z prośbą do was wszystkich, abyście zechcieli wesprzeć Zuzannę i jej rodzinę w tym trudnym czasie. Każda, nawet najmniejsza darowizna pomoże pokryć koszty leczenia, rehabilitacji i wsparcia psychologicznego dla Zuzanny. Ponadto, wsparcie to pomoże jej zbudować na nowo swoje życie, które zostało zniszczone przez ten straszliwy akt przemocy.

- apeluje Małgorzata Grzywa, założycielka zbiórki.

Nie zmienimy tego, co się stało, ale możemy pomóc. Taki apel wystosowała matka dziewczyny. - Jesteśmy z nią w jej walce i chcemy pomóc jej wrócić do normalności. Proszę, pomóżcie Zuzannie stanąć na nogi. Każda złotówka przekazana na jej rzecz to znak, że jesteśmy razem i nie pozwolimy, aby zostawić ją sama z tą tragedią. - pisze pani Małgorzata. 

Zbiórka znajduje się pod tym adresem: LINK

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama