14 tysięcy kur w ogniu. Pożar kurnika pod Rzeszowem [ZDJĘCIA]

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Łańcucie krótko po godzinie 17:00. Ogień pojawił się na poddaszu jednego z budynków gospodarczych w Głuchowie, gdzie składowane były siano i słoma. Już po przyjeździe pierwszych jednostek straży pożarnej stwierdzono intensywne zadymienie i objęcie pożarem sporej części materiałów palnych znajdujących się na górnej kondygnacji.

Strażacy ratowali tysiące zwierząt

Największym wyzwaniem dla strażaków była ochrona około 14 tysięcy kur, które przebywały na parterze budynku. Strażacy rozpoczęli jednocześnie działania gaśnicze i zabezpieczające, a także działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się ognia. Praca przebiegała w trudnych warunkach, ze względu na duże zadymienie ratownicy musieli działać w sprzęcie ochrony układu oddechowego.

Skoordynowana akcja i szybka reakcja służb

Dzięki zdecydowanej i dobrze skoordynowanej akcji służb ratowniczych udało się zapobiec dalszemu rozprzestrzenieniu się ognia. Pożar nie dotarł do parteru budynku, a więc udało się uratować infrastrukturę i zwierzęta. Siano i słoma, które uległy spaleniu, zostały przerzucane i dokładnie przelane wodą, by wykluczyć możliwość ponownego zapłonu. Oddymiono również poddasze oraz uruchomiono instalację wentylacyjną, aby zapewnić odpowiednie warunki dla zwierząt.

W akcji brała udział straż i policja

W trwającej prawie 6 godzin akcji gaśniczej udział wzięło łącznie 10 zastępów straży pożarnej. Łącznie na miejscu pracowało 39 strażaków. Na miejsce zadysponowano również patrol Policji, który zabezpieczał teren i wspomagał działania służb.