Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielną noc, 7 września w rejonie rzeszowskiego Rynku. Jeden z kierowców nie ustąpił pierwszeństwa, doprowadzając do wypadku, w którym ujawniło się, że drugi uczestnik prowadził auto pod wpływem alkoholu.
W niedzielę przed godz. 1.30, dyżurny miejski został powiadomiony o zdarzeniu drogowym na ulicy Kazimierza Wielkiego. Interweniujący tam policjanci ruchu drogowego ustalili, że 20-letni kierujący vw, mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, jadąc ul. Wierzynka na skrzyżowaniu z ul. Zamenhoffa, najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 25-letniemu kierującemu hyundaiem
reklama
- informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
Na szczęście w tym wypadku nikt nie ucierpiał. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości obu kierowców i ustalili, że 25-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego był pod wpływem alkoholu – miał prawie 0,8 promila w organizmie. Dodatkowo przy mężczyźnie znaleziono środki odurzające. W związku z popełnionym przestępstwem został zatrzymany i osadzony w policyjnej izbie zatrzymań.
To nie koniec pijanych na rzeszowskich drogach
Tego samego dnia, przed godziną 12:00, na ulicy Architektów doszło do obywatelskiego ujęcia kolejnego nietrzeźwego kierowcy. Policjanci ustalili, że 30-letni mężczyzna, prowadząc Opla z niemal 2 promilami alkoholu w organizmie, miał również aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Wszyscy nietrzeźwi kierowcy stracili już prawo jazdy, a o ich dalszym losie zdecyduje sąd.reklama
Komentarze (0)