![Odnowiony fortepian powrócił na Rynek w Rzeszowie. Jednak nie jest różowy [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/rzeszow24/articles/image/8d3135d2-b003-4df6-88e6-4f0fbf8e928f)
Za sprawą administratorów profilu Urzędu Miasta Rzeszowa na Facebooku, fortepian wywołał w ostatnich tygodniach spore zamieszanie. Początkowo mogliśmy przeczytać, że instrument zniknął z Rynku za sprawą nieznanych sprawców, a internauci szybko zaczęli snuć podejrzenia dotyczące kradzieży.
Mieliśmy tego nie pisać, ale sprawa jest pilna: ktoś ZABRAŁ fortepian z Rynku‼ Jeśli znacie ŚMIESZKA, który zamówił ekipę, odezwijcie się!
- głosił komunikat profilu „Rzeszów - stolica innowacji”. Okazało się, że w rzeczywistości nieco uszkodzony instrument został zabrany zgodnie z ustaleniami do konserwacji, a cała akcja była jedynie udanym żartem.
Poczucie humoru nie opuszczało administratorów z rzeszowskiego Ratusza także później. 19 lipca na Facebooku pojawiło się zdjęcie różowego fortepianu, który pojawił się w miejscu poprzedniego instrumentu. Czy był to ten sam fortepian, tylko przemalowany i odnowiony? Początkowo wiele osób się na to nabrało, tym bardziej że widniał na nim napis „Barbie”, kojarzący się z premierą hollywoodzkiego filmu z Margot Robbie w roli głównej. Jedni byli zachwyceni, drugim zupełnie nie spodobała się taka wersja klasycznego instrumentu. Okazało się jednak, że była to kolejna „wkrętka”, a samo zdjęcie było fotomontażem.
Prawdziwy i realny fortepian powrócił na Rynek w Rzeszowie w środę. Poddany konserwacji instrument może teraz na nowo cieszyć mieszkańców i przyjezdnych, którzy sami mogą spróbować swoich sił i zaprezentować muzyczne talenty. Przypomnijmy, że fortepian firmy Candeza pojawił się tam w czerwcu 2022 roku i kosztował prawie 170 tys. zł. Od tego czasu każdy chętny może przy nim usiąść i zagrać ulubione melodie. Dzięki temu obiekt stał się jedną z głównym atrakcji w centrum stolicy Podkarpacia.
Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem fortepian nie zostanie zdewastowany. Bo jak napisał jeden z internautów: „Może tym razem ktoś zadba, żeby chamownia nie dewastowała sprzętu. Miałem kilka, także cyfrowe... żeby wydrzeć im klawisze trzeba się naprawdę przyłożyć...”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.