W uroczystościach udział wzięła Elżbieta Witek Marszałek Sejmu RP, Andrzej Szlachta poseł na Sejm RP , Konrad Fijołek prezydent Rzeszowa, wojewoda Ewa Leniart, marszałek Władysław Ortyl, Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Podkarpackiego Jerzy Cypryś oraz radny Bogdan Romaniuk.
Obchody rozpoczęła msza święta w kościele św. Wojciecha i św. Stanisława przy Placu Farnym. W trakcie mszy ślubowanie złożyły Orlęta ZS. Następnie uroczystość przeniosła się pod pomnik pułkownia Lisa Kuli. Na Placu Farnym rozbrzmiał hymn państwowy, a na maszt wciągnięto polską flagę.
- Pułkownik Lis-Kula wiedział, że naród, który zna swoją historię i korzenie, jest wierny tradycji, przeszłości i ogromnej ilości przelanej krwi za wolną Polskę. 123 lata nie było nas na mapie Europy, wszyscy myśleli, że Polski nie ma, ale Polska była zawsze, przechowywana w sercach Polaków. Pułkownik Lis-Kula należał do pokolenia, które wywalczyło o wolność Polski.
- mówiła marszałek Elżbieta Witek.
Po przemówieniach odczytano Apel Pamięci oddano Salwę Honorową, a uczestnicy złożyli wieńce i wiązanki kwiatów pod ponikiem płk. Leopolda Lisa-Kuli. Uroczystość zakończyła się odśpiewaniem „Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego” oraz defiladą.
Pułkownik Leopold Lis-Kula urodził się 11 listopada 1896 r. w Kosinie koło Łańcuta. W 1911 r. przyjechał do Rzeszowa, w wieku 16 lat wstąpił do Związku Strzeleckiego i przyjął pseudonim „Lis”. Lis-Kula walczył pod Jastkowem, Kamionką, Kostiuchnówką, Kamienną i Kuklą. Ostatnia akcja pod jego dowództwem miała miejsce 6 marca 1919 r., kiedy to polscy żołnierze odbili zajęte przez Ukraińców miasteczko Torczyn. Leopold „Lis” Kula został ciężko ranny. Zmarł 7 marca w wieku 23 lat z powodu upływu krwi.
Ciało bohatera przewieziono do Warszawy. Centralne uroczystości pogrzebowe odbyły się w Katedrze Wojska Polskiego na placu Saskim w Warszawie. Na szarfach wieńca od Naczelnika Państwa widniał napis „Mojemu dzielnemu chłopcu – Józef Piłsudski”. Następnie przez Kraków przywieziono trumnę do Rzeszowa, gdzie spoczęła na cmentarzu Pobitno. Leopold Lis-Kula już za życia był legendą. Odważnym żołnierzem i zdolnym dowódcą.
Zobaczcie zdjęcia z uroczystości w naszej galerii zdjęć.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.