reklama
reklama

Najpierw małże w Wilczej Woli, a teraz śnięte ryby w Cmolasie. Trwa akcja strażaków [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: K. Ząbczyk

Najpierw małże w Wilczej Woli, a teraz śnięte ryby w Cmolasie. Trwa akcja strażaków [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
14
zdjęć

foto K. Ząbczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW czwartek (22 sierpnia) w "księżym stawie" w Cmolasie pojawiły się śnięte ryby. Strażacy odławiają je za pomocą pontonu i podbieraków. Co spowodowało ich wymarcie? O tym mówi lekarz weterynarii.
reklama

"Księży staw" znajduje się za Domem Pomocy Społecznej im ks. Wojciecha Borowiusza w Cmolasie. Zbiornik jest własnością parafii, który aktualnie przejęła gmina. Jak usłyszeliśmy od jednego z pracowników urzędu, samorząd planuje jego rewitalizację.

Straż odławia martwe ryby

Aktualnie na terenie stawu pracują strażacy. Powodem ich interwencji są śnięte ryby, które przy pomocy pontonu i podbieraków odławiają. Na powierzchni całego zbiornika unoszą się średniej i małej wielkości martwe okazy. Zgłoszenie do kolbuszowskiej straży pożarnej wpłynęło po godzinie 12. Fakt ten zgłosił jeden z pracowników gminy.

reklama

Tutaj działają strażacy:

W stawie za mało tlenu

Marek Olszowy, powiatowy lekarz weterynarii w Kolbuszowej, w rozmowie z nami przekazał, że najprawdopodobniej powodem śnięcia ryb jest tzw. przyducha, czyli znaczne ograniczenie ilości rozpuszczonego tlenu w wodzie lub całkowity jego brak w części lub całości zbiornika wodnego. To zjawisko zazwyczaj pojawia się w sierpniu.

Niedobór tlenu w wodzie wynika z faktu, że w wyższych temperaturach tlen trudniej się rozpuszcza. Ryby oddychają tylko tlenem rozpuszczonym w wodzie, a jego ilość dodatkowo zmniejszają gnijące rośliny. W upalne dni proces gnicia roślin przyspiesza, co prowadzi do uwalniania nadmiaru amoniaku.

reklama

W takich warunkach dochodzi także do intensywnego rozwoju grzybów, które atakują osłabione ryby. Sytuacja ta pogarsza się w zbiornikach z płytkim dnem i zanieczyszczonych stawach (taki właśnie jest w Cmolasie), gdzie obecność zarośli i masowy rozwój glonów dodatkowo pogłębia problem.

___

Podobny problem, ale ze śniętymi małżami, jest w zbiorniku Maziarnia w Wilczej Woli. Tam również odławiali martwe zwierzęta strażacy. Eksperci analizują teraz możliwe przyczyny tego zjawiska, badając zarówno jakość wody, jak i stan zdrowia małży. Pisaliśmy o tym tutaj: Masowe sprzątanie zbiornika Maziarnia. Próbki trafiły do laboratorium [ZDJĘCIA]

reklama

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Artykuł pochodzi z portalu korsokolbuszowskie.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama