reklama

Mieszkańcy domagają się otwarcia drogi rowerowej wzdłuż Wisłoka. "Są wakacje, chcemy bezpiecznie podróżować" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Odmulanie Wisłoka zostało wznowione na początku sierpnia. Wody Polskie zablokowały ruch pieszy oraz rowerowy - prowadzący m.in. do Żwirowni. Zamknięty został ponad kilometrowy odcinek ścieżki rowerowej. Mieszkańcy interweniują w tej sprawie, a radni będą dyskutować o otwarciu drogi na najbliższej sesji Rady Miasta.
reklama

Wody Polskie ponownie zablokowały drogę rowerową, stawiając przy ul. Grabskiego betonowe zapory. Ruch w tym miejscu prowadzi na osiedle, ale i na Żwirownie, a także plac zabaw. Mieszkańcy skarżą się na zablokowanie możliwości podróżowania rowerem, argumentując to odebraniem bezpiecznej możliwości na dojazd do kąpieliska z dziećmi w sezonie wakacyjnym. 

Samochody ciężarowe, które non stop kursują przez skrót koło ulicy Kwiatkowskiego 2A do zjazdu w miejscu odmulania Wisłoka, zdaniem Wód Polskich stanowią zagrożenie dla pieszych i rowerów. Stąd ścieżka rowerowa zostanie zamknięta - nie do końca wakacji, ale do końca roku. To dość problematyczne, zważywszy na fakt, że codziennie tamtędy podróżuje wielu rowerzystów, którzy nie tylko wybierają się na rowerowe wycieczki, ale dojeżdżają tamtędy do pracy, czy na zakupy. Urzędnicy proponują mieszkańcom wybór innej trasy i przepraszają za utrudnienia

- Zwracam się z wnioskiem o umożliwienie przejazdu rowerzystom na trasie rowerowej wzdłuż Wisłoka na odcinku od ul. Grabskiego do mostu Karpackiego. Obecnie prowadzone są prace odmulania zalewu i drogę zagrodzono. Rowerzyści skarżą się na brak zaplanowanego objazdu, oraz odpowiednich informacji z wyprzedzeniem. Jeśli spacerowy ruch jest utrudnieniem dla prowadzenia prac wydobywczych, rekomenduję dopuścić jedynie ruch rowerowy, jako bezpieczniejsza alternatywa od dla ul. Kwiatkowskiego

- czytamy w interpelacji radnego Daniela Kunysza.

Do końca roku planowane jest wydobycie 180 tysięcy metrów sześciennych osadu, co będzie kosztować 17 milionów złotych. W II etapie odmulanie prowadzone jest na obszarze chronionym Natura 2000 na powierzchni około 15 hektarów. Osady zostaną przewiezione do Siedlisk w gminie Lubenia. Prace na zalewie to kontynuacja, bo już wcześniej udało się wydobyć około pół miliona metrów sześciennych namułów. To ważne, bo jak przypomina spółka, jeszcze na początku lat 80. zalew miał milion 800 tysięcy metrów sześciennych pojemności, a gdy ruszyły prace zaledwie 670 tysięcy metrów sześciennych. - czytamy na stronie TVP 3 Rzeszów. Na miejscu pracują koparki, pogłębiarki, taśmociągi i rurociągi, którymi wydobywany jest muł na brzeg rzeki.

- Mieszkamy na ulicy Grabskiego i jest to dla nas uciążliwe. Codziennie jeżdżę tędy do pracy, jeszcze rano wybieram przejazd przez Kwiatkowskiego, ale po południu ruch na tej ulicy jest ogromny, stąd dużo lepiej jeździć bezpieczniej wzdłuż Wisłoka.

- mówi pani Maria, która poprosiła nas o pomoc w przeniesieniu roweru na drugą stronę blokady.

Zalew ma być jednym z najważniejszych miejsc wypoczynku i rekreacji w mieście. Planowana jest między innymi budowa parku na prawym brzegu zbiornika oraz utworzenie centrum sportów wodnych. Prace potrwają do grudnia 2022 roku. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama