Kilkudziesięciu pracowników Linetech otrzymało wypowiedzenia. Firma zamknęła się i zniknęła z terenu lotniska w Jasionce. Informację jako pierwsza przekazała Gazeta Wyborcza. Firma zalega pracowników z wypłatami. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się także, że kontrahent Linetehu - słowacki Aeroengineers International z Bratysławy planuje złożyć postępowanie upadłościowe wobec firmy.
- Jesteśmy na końcowym etapie przygotowania roszczenia upadłościowego wobec Linetech zgodnie z polskim prawem upadłościowym z powodu 68 nieopłaconych faktur przez ponad rok. Każdy partner biznesowy, obecny lub były pracownik z roszczeniami finansowymi starszymi niż 3 miesiące wobec Linetech niech się do mnie zgłosi
- napisał na Facebooku Jakub Brunovsky, przedstawiciel słowackiego kontrahenta Linetehu.
Zwolnienia i zaległości
Linetech według nieoficjalnych źródeł ma zaległości wobec portu lotniczego w Jasionce. Port lotniczy nie ujawnia mediom, o jaką kwotę chodzi. Jeśli chodzi natomiast o pracowników, ci ujawnili szczegóły współpracy z byłym pracodawcą. Jeden z użytkowników forum dyskusyjnego twierdzi, że przez ostatnie 12 miesięcy z firmy stopniowo zaczęli zwalniać się mechanicy, planiści, a także cała kadra zarządzająca. Co kilka miesięcy miał w firmie pojawiać się nowy dyrektor od HR i finansów.
- Tylko w ostatnim miesiącu osoby na umowie o pracę dostały wynagrodzenie z ponad 10-dniowym opóźnieniem, te na b2b dostały 50% tego co wykazali na FV, a reszta nie wiadomo kiedy. Kontrahenci z kraju i zagranicy wylewają na firmę pomyje w sieci, że zalega z płatnościami za niemal wszystko. Za bałagan w Rzeszowie posypią się zaraz zapewne milionowe kary umowne.
- twierdzi były pracownik firmy, podpisany jako "Fighter Linetecha".
Kilka miesięcy bez wypłat
Ci, którzy próbowali się jeszcze w Linetechu zatrudnić, skutecznie zostawali sprowadzani na ziemie przez wciąż zatrudnionych w firmie pracowników. Wszyscy jak jeden mąż mówili, że firma chyli się ku upadkowi i najzwyczajniej w świecie nie płaci pracownikow.Inny z kolei były pracownik firmy zaznaczył, że pracownicy zatrudnieni w ramach umowy b2b, musieli czekać po 2-3 miesiące na otrzymanie wypłaty. Mechanicy także mieli czekać nawet kilka miesięcy na otrzymanie wynagrodzenia.
Firma już spakowała walizki i opuściła Jasionkę, choć podobno do ostatnich dni trwały jeszcze prace nad serwisem jednego z samolotów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.