W senackim okręgu wyborczym numer 56, który obejmuje mieszkańców powiatów łańcuckiego i rzeszowskiego oraz miasta Rzeszów (na prawach powiatu) w wyborczych szrankach pojawiło się czterech kandydatów. Byli to: starosta rzeszowski Józef Jodłowski z Prawa i Sprawiedliwości, wiceprezydent Rzeszowa Jolanta Kaźmierczak, ekonomista Krzysztof Mazur z Konfederacji oraz lekarz medycyny Krzysztof Gutkowski reprezentujący własny komitet wyborczy.
Jak wynika z częściowych wyników przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą przed godz. 9:00 (16 października), po zliczeniu 49,12 proc. głosów na czele znajduje się Jodłowski, który może się na ten moment cieszyć poparciem rzędu 47,08 proc. wyborców. Kaźmierczak otrzymała 29,10 proc. głosów, Mazur 12,16 proc., a Gutkowski 11,66 proc.
Jak wygląda sytuacja w pozostałych czterech senackich okręgach na Podkarpaciu? W każdym wyraźnie prowadzą przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. W okręgu nr 54 (pow. leżajski, niżański, stalowowolski, tarnobrzeski, miasto Tarnobrzeg) na czele znajduje się Janina Sagatowska (65,82 proc. głosów), która wyprzedza Pawła Bartoszka z Trzeciej Drogi (21,01 proc.). W okręgu nr 55 (pow. dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski, strzyżowski) lideruje Zdzisław Pupa (62,86 proc.) przed Markiem Paprockim z Lewicy (20,30 proc.), w okręgu nr 57 (pow. brzozowski, jasielski, krośnieński, miasto Krosno) prowadzi Alicja Zając (65,29 proc.) przed Stanisławem Szałajko z Lewicy (14,59 proc.), a w okręgu nr 58 (pow. bieszczadzki, jarosławski, lubaczowski, przemyski, przeworski, sanocki, leski, miasto Przemyśl) Mieczysław Golba (55,49 proc.) wyraźnie wyprzedza Adama Wosia z Koalicji Obywatelskiej (17,43 proc.).
Wciąż są to jedynie częściowe wyniki wyborów podane przez PKW przed godz. 9:00. Ostateczne poznamy prawdopodobnie albo dzisiaj, albo we wtorek. W jednomandatowych okręgach wyborczych zwycięzcą zostaje kandydat, który otrzyma bezwzględną większość głosów. To właśnie ta osoba mandat senatorski. Warto wspomnieć, że w tegorocznych wyborach wszystkie partie opozycyjne (poza Konfederacją) zawiązały tzw. pakt senacki, wystawiając w każdym z okręgów jednego, wspólnego kandydata wybranego z Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi lub Lewicy. Dodajmy, że w poprzedniej kadencji Senatu RP większość w tej izbie parlamentu miał właśnie pakt senacki, który w poprzednich wyborach zdobył więcej głosów niż przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości.
Spoglądając na aktualne wyniki w skali kraju, komitet wyborczy PiS otrzymał w senackich okręgach 39,57 proc. głosów, a pakt senacki składający się z KO, Trzeciej Drogi i Lewicy łącznie zgromadził 41,80 proc. poparcia wyborców. Dodajmy, że przedstawiciele Konfederacji zanotowali 7,68 proc. poparcia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.