Konrad Fijołek w Stanach Zjednoczonych. Prezydent uczestniczył w Paradzie Pułaskiego w Nowym Jorku [ZDJĘCIA]

Największe święto amerykańskiej Polonii w Nowym Jorku rozpoczęło się od mszy w Katedrze Świętego Patryka. Następnie uczestnicy parady maszerowali głównym odcinkiem Piątej Alei - od 35. do 55. ulicy. W wydarzeniu wzięli udział polscy żołnierze, orkiestry dęte i zespoły ludowe, dzieci z polonijnych szkół oraz zaproszeni goście - działacze samorządowi, artyści i przedstawiciele polskiej policji. 

Piąta Aleja w Nowym Jorku została zamknięta 2 października, od godziny 12:00 w południe do 6:00 po południu. Parada wyruszyła z Piątej Alei przy 35 Street o godzinie 12:30.

Parady Pułaskiego odbywają się w Nowym Jorku od 1937 roku w pierwszą niedzielę października. Hasło tegoroczej parady brzmiało: "Marsz z Sercem, Duszą i Miłością Polonii". W paradzie uczestniczył również prezydent Konrad Fijołek, który wspólnie z burmistrzem Nowego Jorku oraz  Wielkim Marszałkiem 85. Parady Pułaskiego Marcinem Lucem 

Dzisiaj wspólnie z Burmistrzem #NewYorkCity Eric Adams oraz  Wielkim Marszałkiem Marcinem Lucem miałem przyjemność poprowadzić Paradę Pułaskiego - największe święto Polaków i Polonii w Stanach Zjednoczonych. Kilkanaście tysięcy Polaków przeszło słynną Piątą Aleją w Nowym Jorku a oglądało ją kilkadziesiąt tysięcy widzów. Zaproszenie ze strony Polonii to okazja do podziękowania za wsparcie w ostatnich trudnych czasach.

- pisał w mediach społecznościowych Konrad Fijołek.

Jak poinformowało biuro prasowe Urzędu Miasta Rzeszowa - prezydent do USA wybrał się służbowo na specjalne zaproszenie Burmistrza Nowego Jorku i Polonii. - Wyjazd służy nawiązywaniu współpracy i pozyskiwaniu potencjalnych inwestorów dla miasta. Stany Zjednoczone i Polonia chcą pomagać w odbudowie Ukrainy i robić to za pośrednictwem Rzeszowa.

W mediach społecznościowych część mieszkańców nie ukrywało oburzenia z faktu, że za miejskie pieniądze prezydent podróżuje po świecie. - Byłoby śmiesznym i dość żenującym, gdyby w czasach gdy mieszkańcom podnosi się ceny biletów MPK prezydent jechał sobie na koszt miasta na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych - czytamy w komentarzu pod postem prezydenta na Facebooku. - Skoro służbowy to płacił budżet miasta to chyba normalne. To święto Polaków w USA a jak wiemy, z Podkarpacia w Stanach jest sporo naszych rodaków. Cieszę się, że miasto Rzeszów było godnie reprezentowane. - odpowiedział na powyższe mieszkaniec Rzeszowa.