Położona w samym centrum miasta ulica Targowa codziennie jest oblegana przez setki pojazdów. zwracają uwagę na uciążliwe przejście dla pieszych w okolicy wyjazdu z ulicy Adama Mickiewicza. Drogowcy wskazują, na sporą ilość przechodniów, którzy sukcesywnie blokują auta.
Jak najbardziej rozumiem, że jest przejście, że są piesi. Chodzi mi o to, że tych przechodniów w niektórych godzinach jest strasznie dużo! Samochody stoją i czekają, bo co mają zrobić?
- wyjaśnia nam jeden z kierowców.
Według drogowców, to nieustannie przechodzący piesi, którzy często pojawiają się w dużych grupach, powodują nieustanne zatrzymania ruchu. Samochody stają w miejscu i czekają na swoją kolej, a korki tworzą się błyskawicznie, zwłaszcza w godzinach szczytu. Sygnalizacja świetlna w tym miejscu zblokowałby jeszcze bardziej Targową.
Poza tym, nieopodal tego przejścia jest obecna sygnalizacja świetlna. Pozostaje jeszcze kwestia samochodów wyjeżdzających z ulicy Mickiewicza, które muszą liczyć na uprzejmość kierowców pozostających na Targowej, aby ci ich wpuścili. Wyjeżdzające pojazdy z Mickiewicza, piesi na przejściu i ogromny korek na Targowej powodują, że w tej okolicy w godzinach szczytu panuje wszechobecny, komunikacyjny chaos.
Niestety takich miejsc w naszym mieście będzie coraz więcej. Są to skutki rozwoju Rzeszowa i każde większe miasto musi się z nimi borykać.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.