Okręg wyborczy numer 56 w wyborach do Senatu reprezentują: Krzysztof Gutkowski, lekarz medycyny, nienależący do żadnej partii politycznej, Józef Jodłowski, starosta rzeszowski, z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Jolanta Kaźmierczak, wiceprezydent Rzeszowa, członek Koalicji Obywatelskiej oraz Krzysztof Mazur, ekonomista, członek Konfederacji, Nowej Nadziei.
Krzysztof Gutkowski
zdjęcie: Profesor Krzysztof Gutkowski/Facebook
Krzysztof Gutkowski jest niezależnym, bezpartyjnym kandydat do Senatu RP. Specjalista chorób wewnętrznych, specjalista gastroenterolog. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w oddziale neurologii szpitala MSWiA w Rzeszowie. Autor i współautor ponad 170 publikacji i doniesień zjazdowych. Wyniki prowadzonych badań prezentował na licznych kongresach naukowych w kraju i za granicą, m.in. w Freiburgu, Bostonie, San Francisco, Chicago, Amsterdamie, Pradze, Hannoverze, Wiedniu, Petersbergu, Barcelonie, Vancouver i Berlinie.
Lekarz dużą wagę przykłada w aspektach dbania o zdrowie, a najważniejszymi obszarami jego działalności są zdrowie, nauka i edukacja. Chce zmienić służbę zdrowia, dostosowując system do wymagań i potrzeb pacjentów. Jednym z priorytetów jest skrócenie kolejek do specjalistów. Ponadto planuje oddłużyć szpitale i zwiększyć liczbę lekarzy w kadrze.
- Najważniejszym celem jest podjęcie pilnych działań w trzech głównych obszarach. Po pierwsze, musimy skoncentrować się na oddłużeniu systemu. Po drugie, konieczne jest wprowadzenie rzetelnej wyceny świadczeń zdrowotnych. Po trzecie, musimy bezzwłocznie skrócić kolejki, szczególnie te prowadzące do specjalistów i kosztownych badań, takich jak tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny i badania endoskopowe. Ta grupa liczy około 230-240 tysięcy pacjentów. W obliczu rosnących kosztów utrzymania, wielu z nich znajduje się na skraju ubóstwa i nie jest w stanie właściwie troszczyć się o zdrowie swoje oraz swoich dzieci z powodu braku środków finansowych.
- mówił profesor podczas konferencji prasowej.
Józef Jodłowski
zdjęcie: Powiat Rzeszowski
Józef Jodłowski związany jest z działalnością samorządową jako radny powiatu rzeszowskiego. Polityk reprezentujący partię Prawo i Sprawiedliwość, rolnik i samorządowiec, od 2005 roku starosta rzeszowski.
Starosta rzeszowski po 25 latach pracy jako samorządowiec, chce poświęcić się pracy w Senacie. Funkcję starosty rzeszowskiego sprawuje od 18 lat. Swoje doświadczenie samorządowe chce przełożyć na pracę senatora. Podczas wrześniowej konferencji prasowej dla dziennikary, przedstawił on swój program wyborczy. O swoich dokonaniach mówił tak:
- Jako starosta rzeszowski, mam pod swoim nadzorem instytucje takie jak Dom Pomocy Społecznej w Górnie oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Rzeszowie. Te placówki przeszły liczne zmiany i modernizacje, aby lepiej realizować swoje misje. Obecnie nadal pracujemy nad procesem rozbudowy, co umożliwi przyjęcie dodatkowych 90 osób. Rozbudowaliśmy szkoły, przykładem jest Zespół Szkół w Tyczynie oraz utworzenie szkolnej strzelnicy w Liceum Ogólnokształcącym w Dynowie. Sczególnie dumny jestem z najdłuższego mostu kompozytowego w Europie w Błażowej, który kosztował 3 miliony złotych. Dodatkowo zakończyliśmy budowę dwóch łączników drogowych, co kosztowało odpowiednio 29 i 44,6 miliona złotych.
- opowiadał Józef Jodłowski.
Starosta wśród swoich największych osiągnięć wymienia również utworzenie Parku Naukowo-Technologicznego „Rzeszów-Dworzysko”. - Wartość tej inwestycji wzrosła z 200 milionów do 2 miliardów złotych, zwiększyła się również liczba miejsc pracy z 590 do 4 tysięcy - dodał kandydat PiS. Celem Jodłowskiego jako senatora jest poprawa transportu publicznego, szybsza pomoc dla potrzebujących oraz zapewnienie komfortu mieszkania.
Jolanta Kaźmierczak, zdjęcie: Michał Toś
Jolanta Kaźmierczak to przede wszystkim zastępca prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka. Swój urząd sprawuje od 2021 roku. W ratuszu zajmuje się nadzorem nad wydziałami: Zamówień Publicznych, Klimatu i Środowiska, Geodezji, Gospodarki Komunalnej, Komunikacji oraz jednostkami Biurem Gospodarki Mieniem Miasta Rzeszowa i Miejską Administracja Targowisk i Parkingów.
W latach 2010-2021 roku była radną Rzeszowa, przewodniczącą Komisji Inwestycji i Pozyskiwania Funduszy Unijnych. Jest również założycielką i byłą członkinią Zarządu Rzeszowskiej Rady Kobiet. We wrześniu, wraz ze Zdzisławem Gawlikiem, kandydatem Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, ruszyli w trasę przedwyborczą ze swoim programem.
- Chcemy zrealizować przedstawione na konwencji w Tarnowie 100 konkretów, aby mieszkańcom naszego regionu żyło się lepiej. Te konkrety dotyczą reformy służby zdrowia czy wsparcia kobiet, które po urodzeniu dziecka chcą wrócić do pracy. Chcemy uzupełniać stale naszą listę o konkretne potrzeby mieszkańców Podkarpacia. Moim celem jest także większe wsparcie dla samorządów, ich większe finansowanie i odwrót od coraz większej centralizacji - tak aby decyzje dotyczące małych społeczności były podejmowane jak najbliżej ludzi.
- mówiła Jolanta Kaźmierczak podczas wrześniowej konferencji.
Kandydatka KO jest również aktywna m.in. w sprawie PCLA. To właśnie na stadionie Resovii opowiadała, jak aktualnie przebiega proces tej inwestycji. Zapowiedziała również walkę o zwycięstwo w wyborach.
- Jako partia Koalicja Obywatelska, ugrupowanie, które idzie po zwycięstwo, składamy tutaj zobowiązanie. Niezbędne środki, jakie będą potrzebne do zawarcia umowy na realizację tej inwestycji, zobowiązujemy się, że o te środki się postaramy. Postaramy się u premiera przyszłego rządu, aby te do Rzeszowa wpłynęły.
Krzysztof Mazur
Krzysztof Mazur, zdjęcie: Michał Toś
Krzysztof Mazur jest magistrem ekonomii, rolnikiem, a jednocześnie działaczem podkarpackich struktur Nowej Nadziei. Wcześniej, kandydował z listy Konfederacji do Sejmu. Jest również publicystą, od 2001 roku opublikował ponad 1000 artykułów, esejów i felietonów na tematy polityczne, gospodarcze i społeczne. Jest zwolennikiem poglądów wolnorynkowych i konserwatywnych.
- Nasza wolność była bardzo ograniczana. Była możliwość, jeśli nie rzeczywistego, to chociaż werbalnego stawania w obronie wolności obywatelskich. Żaden z obecnych senatorów nie odważył się takich kroków podejmować. Po to zmierzam do Senatu, żeby tę sytuację zmienić. Dzisiaj Senat, jako druga izba parlamentu został z winy zasiadających tam senatorów zdegradowany do izby emerytalnej. Dzisiejszym senatorom senat myli się ewidentnie z sanatorium, gdzie można odpocząć, i mieć lepszy dostęp do usług medycznych. No i dorobić do emerytury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.