reklama
reklama

Kandydaci do Rady Miasta Rzeszowa przeciwko Zielonemu Ładowi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Toś

Kandydaci do Rady Miasta Rzeszowa przeciwko Zielonemu Ładowi - Zdjęcie główne

Kandydaci Konfederacji do Rady Miasta Rzeszowa chcą wprowadzenia uchwały blokującej Zielony Ład. | foto Michał Toś

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDziałacze Konfederacji chcą wprowadzenia w Rzeszowie strefy wolnej od Zielonego Ładu. To właśnie przeciwko Zielonemu Ładowi protestują rolnicy w całym kraju. O zamordowaniu polskiego rolnictwa mówili także tego samego dnia kandydaci Prawa i Sprawiedliwości, którzy zdaniem wielu podłączyli się do protestów przeciwko Zielonemu Ładowi w momencie, gdy nie mają już większości w rządzie.
reklama

Kandydaci Konfederacji gdy dostaną się do rady miasta, chcą złożyć projekt uchwały "Rzeszów strefą wolną od Zielonego Ładu". Tematem środowej konferencji był także pakiet Fit For 55, który został przyjęty przez Komisję Europejską 14 lipca 2021 r. w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest wzmocnienie pozycji UE jako światowego lidera klimatycznego.

Rzeszów i Podkarpacie wolne od Zielonego Ładu

Jacek Kiczek, były radny Rzeszowa, jest "jedynką" komitetu KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Kiczek pracował jako główny specjalista w departamencie Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego. 

fot. Michał Toś. Jacek Kiczek zabrał głos jako pierwszy.

- Ta uchwała jest ważna dlatego, że Unia Europejska i jej dyrektywy doprowadzą do zubożenia naszego społeczeństwa. Wszyscy państwo mamy domy, mieszkania więc palimy na ogół gazem czy drewnem. Wiemy, że jest planowane odejście od gazu, czyli będziemy mieli obowiązkową wymianę pieców gazowych i będziemy mieli też obowiązkową termomodernizację budynków mieszkalnych. Analitycy wyliczyli, że koszty termomodernizacji w Polsce to może być nawet półtora biliona złotych. Nierealne.

- wskazuje Kiczek.

fot. Michał Toś. Karolina Pikuła, kandydatka Konfederacji na urząd prezydenta Rzeszowa.

Karolina Pikuła, kandydatka na prezydenta Rzeszowa oraz do rady miasta poinformowała, że Konfederacja nie daje zgody na przymusową termomodernizację budynków, zakazu poruszania samochodów o silnikach spalinowych czy zakazu w zakresie ogrzewania budynków piecami gazowymi i kominkami palonymi drewnem.

-  Jesteśmy przeciwni dyskryminowaniu ludzi za to, że nie stać ich na to, aby mieć samochód starszy spalinowy, co właśnie z dniem 1 lipca tego roku wejdzie na przykład w takich miastach jak Kraków czy Warszawa. Ta dyrektywa wywłaszczeniowa skończy się tak, że będą cierpieć najbiedniejsi. Będziemy się sprzeciwiać wprowadzeniu pseudo stref czystego powietrza. Większość pracujących także w ratuszu na czele z panem prezydentem nie poruszają się ani hulajnogą, ani rowerem, ani pieszo, ani też tramwajem, którego nie mamy, ani także samochodami elektrycznymi. Rzeszów i Podkarpacie uczynimy strefa wolną od wszystkich idiotycznych ideologii eco-terrorystów z Brukseli 

- mówiła Karolina Pikuła.

PiS do Tuska: Wprowadzić embargo i zamknąć granicę

Tego samego dnia, posłanki i radni wojewódzcy Prawa i Sprawiedliwości zwrócili się do Donalda Tuska, by ten zaczął działać w interesie rolników. Co ciekawe, posłowie i radni tego ugrupowania unikali podejmowania tematu np. Zielonego Ładu w momencie, gdy sprawowali większość w polskim rządzie. Teraz się to zmieniło, a reprezentacja PiS na czele z posłanką Ewą Leniart zaapelowała m.in. o zamknięciu granic na produkty rolne ze wschodu.

- Zwracamy się do Donalda Tuska, by nie bagatelizować spraw rolników i podjąć decyzje, które wyjdą naprzeciw słusznym postulatom protestujących rolników. Skoro rząd Prawa i Sprawiedliwości było stać na to, by reagować na napływ towarów rolnych z Ukrainy, to rząd Donalda Tuska może takie decyzje podjąć. Rolnicy znaleźli się w trudnej sytuacji. Pod Sejmem doszło do dramatycznych scen, które należy zdecydowanie potępić

- mówiła Ewa Leniart.

fot. Ewa Leniart /Facebook. Konferencja Prawa i Sprawiedliwości w Ogrodach Bernardyńskich.

- Rolnicy trwają niestrudzenie na proteście sprzeciwiając się napływowi towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Wyrażają również sprzeciw wobec Zielonego Ładu, który dla polskiego rolnictwa, ale również dla rolników w całej Unii Europejskiej niesie wiele niekorzystnych rozwiązań. Widzimy, że Koalicja na te protesty zostaje głucha i nie podejmuje żadnych konkretnych decyzji i zobowiązań

- dodała Leniart.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama