reklama

Groźny szkodnik w Rzeszowie. Naukowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego odkryli inwazyjnego chrząszcza

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Canva

Groźny szkodnik w Rzeszowie. Naukowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego odkryli inwazyjnego chrząszcza - Zdjęcie główne

Nowy szkodnik | foto Canva

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRzeszów zmaga się z nowym, niebezpiecznym przybyszem. Naukowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego potwierdzili obecność dumka jałowcowego – inwazyjnego chrząszcza, który może zagrażać popularnym żywotnikom w mieście. To pierwsze potwierdzone przypadki jego występowania na terenie stolicy Podkarpacia.
reklama

Naukowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego potwierdzili obecność dumka jałowcowego (Lamprodila festiva) – inwazyjnego chrząszcza pochodzącego z regionu Morza Śródziemnego, który zagraża popularnym żywotnikom w całym mieście. To pierwsze potwierdzone przypadki jego występowania na terenie stolicy Podkarpacia.

Co to za gatunek?

W ostatnich latach intensywnie rozprzestrzenia się w Europie Środkowej, a w Polsce po raz pierwszy stwierdzono go w 2019 roku.

reklama

Jak informują badacze, w Rzeszowie szkodnik został zaobserwowany wiosną 2025 roku na terenie Centralnego Laboratorium GIORiN. Zaledwie kilka tygodni później ślady jego obecności odkryto również na kampusie Uniwersytetu Rzeszowskiego w dzielnicy Zalesie.

Drzewa w tym rejonie były od lat regularnie kontrolowane, dlatego jesteśmy przekonani, że gatunek pojawił się w Rzeszowie dopiero niedawno

- informuje Uniwersytet Rzeszowski.

Gdzie znaleziono szkodnika?

W ramach dalszych badań naukowcy rozpoczęli szczegółowe poszukiwania innych stanowisk na terenie miasta. Wyniki okazały się alarmujące – Lamprodila festiva została odnaleziona w wielu lokalizacjach Rzeszowa.

reklama

Poniżej pełna lista potwierdzonych miejsc występowania chrząszcza:

  1. ul. Langiewicza – żywotniki rosnące przy budynku PIORiN,

  • ul. Langiewicza – pojedynczy żywotnik przy wejściu na teren jednostki wojskowej,

  • dzielnica Zalesie – kilkadziesiąt żywotników na terenie kampusu Uniwersytetu Rzeszowskiego,

  • dzielnica Zalesie – ogród przy budynku plebanii, teren przy OSP Zalesie oraz ogród prywatny,

  • reklama

  • ul. Rejtana – kilka żywotników na terenie Uniwersytetu Rzeszowskiego,

  • ul. Wierzbowa – szpaler ponad 20 żywotników przy siedzibie Sanepidu,

  • ul. Spytka-Ligęzy – kilka drzew i krzewów na terenie Zespołu Szkół Gospodarczych,

  • ul. Batalionów Chłopskich – kilkanaście drzew na terenie prywatnym,

  • reklama

  • ul. Głowackiego – kilka drzew obok siedziby ZUS,

  • ul. Sadowa – kilka dorodnych drzew przy osiedlowym parkingu,

  • ul. Lwowska – szpaler kilkudziesięciu żywotników na terenie prywatnym,

  • ul. Zbyszewskiego / ul. Lewakowskiego – szpaler kilku żywotników przy blokach mieszkalnych,

  • ul. Króla Stanisława Augusta – szpaler kilku żywotników na terenie prywatnym.

  • W wielu przypadkach są to rozległe skupiska drzew, a nie pojedyncze okazy, co wskazuje na szybkie tempo rozprzestrzeniania się tego inwazyjnego gatunku.

    Jakie rośliny są zagrożone?

    Dumek jałowcowy szczególnie upodobał sobie żywotniki (tuje) – jedne z najczęściej sadzonych roślin ozdobnych w Polsce. Larwy chrząszcza żerują w pędach i pniach, prowadząc do ich usychania, a w konsekwencji – do zamierania całych drzew.

    Naukowcy z Uniwersytetu Rzeszowskiego zapowiadają kontynuację monitoringu występowania dumka jałowcowego na terenie miasta. Równocześnie prowadzą działania informacyjne, które mają pomóc mieszkańcom w rozpoznawaniu objawów żerowania szkodnika i zapobieganiu jego dalszemu rozprzestrzenianiu.

    O szczegółach badań i wynikach monitoringu można przeczytać na stronie internetowej Uniwersytetu Rzeszowskiego

    reklama
    reklama
    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ

    Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

    e-mail
    hasło

    Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

    reklama
    Komentarze (0)
    Wczytywanie komentarzy
    reklama
    reklama
    logo