Podczas obchodów uroczystości Objawienie Pańskiego, potocznie zwanego Świętem Trzech Króli w kościele święci się kredę. Następnie na drzwiach pisze się ów poświęconą kredą trzy litery K+M+B oraz aktualny rok. Uważano, że tak nakreślony napis odstrasza złe moce od domostwa.
W jaki sposób mieszkańcy Rzeszowa świętują? Mają jakieś tradycje?
Co roku 6 stycznia z całą rodziną szliśmy za orszakiem Trzech Króli. W tym roku pomimo tego, że oficjalnie nic nie dzieje się w mieście nie mamy zamiaru zaprzepaścić naszej małej tradycji świętowania. Wybieramy się na 12.00 do Boguchwały i to tam będziemy uczestnikami barwnego pochodu
– mówi pani Katarzyna z Rzeszowa
Mieszkam w Rzeszowie już 50 lat, pochodzę z okolic Przeworska. 6 stycznia oprócz kawałka kredy zabieram ze sobą w woreczku kawałeczek czosnku i cebuli. W moich stronach tak właśnie się robiło, te poświęcone kawałki później miały służyć jako lekarstwo na reumatyzm. Chociaż jestem mieszkanką Rzeszowa już tyle lat, tradycji wyniesionej z domu nie zatraciłam
– mówi pani Stefania, mieszkanka Rzeszowa
W tym dniu nie robię nic szczególnego, akurat mam wtedy wolne, dlatego odpoczywam
– mówi pan Marian, rzeszowianin
Zawsze z mamą i tatą chodzimy na orszak Trzech Króli. Co roku przebieram się za innego króla, w tym roku mama uszyła mi czerwone ubranie i złotą koronę
– mówi Mateuszek, lat 6
Historia orszaku Trzech Króli
Obchody te przypominają oddanie hołdu nowo narodzonemu Dziecięciu Jezus przez Mędrców przybyłych ze wschodu. W zasadzie Pismo Święte nie mówi o nich wiele. Nie wiadomo ilu ich tak na prawdę było i czy w ogóle byli królami. Ten zapis w Ewangelii symbolizuje objawienie Boga ludom pogańskim, tłumaczy się je również jako hołd wszystkich stanów oddany Chrystusowi.
Scenariusz opowiada co roku tę samą ewangeliczną historię Bożego Narodzenia, ale za każdym razem opowiada ją na nowo, pod innym kątem, zwracając uwagę na inne aspekty Święta Epifanii. W tym roku hasłem są słowa „Niech prowadzi nas gwiazda!”.