reklama
reklama

Mocne słowa mieszkańców Rzeszowa na debacie w sprawie studium [ZDJĘCIA + WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mocne słowa mieszkańców Rzeszowa na debacie w sprawie studium [ZDJĘCIA + WIDEO] - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDzisiaj (30 czerwca) w Hali Podpromie o godzinie 17:00 rozpoczęła się debata publiczna dotycząca Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta. Co zostało powiedziane?
reklama

Debata publiczna dotycząca Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta została poprzedzona protestem "STOP Betonowaniu miasta", którego organizatorem było Nasze Stowarzyszenie Wolne Podkarpacie.

Dyskusja publiczna rozpoczęła się nieco po godzinie 17:00. Na początku zaplanowano omówienie projektu Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa. Zgromadzeni przeszkadzali w prezentacji, domagając się konkretnych informacji. Następnie do głosu zostały dopuszczone chętne osoby.

Mam nadzieję, obserwując nową ekipę pana Prezydenta, który dostał bardzo duzy kredyt zaufania, że tego kredytu zaufania nie zawiedzie. Jestem ostatnim, który by powiedział, że nie ma zmiany w zarządzaniu miastem. Ta zmiana jest. Ekipa prezydenta poprawia rzeczy po poprzedniej. Jest zmiana w wielu polach, pozytywnie to oceniamy, ale niestety w obszarze studium tej poprawy nie ma. Studium to jest porażka. To jest bubel, który trzeba wyrzucić do kosza.

reklama

-powiedział Grzegorz Koryl, radny miasta Rzeszowa

Podobny głos do radnego miasta Rzeszowa wyrażała zdecydowana większość zgromadzonych mieszkańców. Podczas dyskusji nie zabrakło emocjonalnych wypowiedzi.

Drodzy Państwo, syn powiedział przed chwilą "tylko spokojnie", bo ta działka, którą prezydent chce mi zabrać, była przeznaczona dla mojego syna, żeby mógł się budować. Czy mogę być spokojny!?

-powiedział jeden z rozgoryczonych mieszkańców.

Do 21 lipca będzie można składać uwagi dotyczące projektu studium, do czego mocno zachęcali autorzy. Wszystkie wnioski zostaną rozpatrzone przez prezydenta Rzeszowa, Konrada Fijołka. Odpowiedź zostanie wydana za pomocą zarządzenia z informacją, czy uwaga została uwzględniona.

reklama

Rozumiemy wasze obawy, słuchamy was i nie chcemy nikomu robić krzywdy. Proszę nam wierzyć, że nie jest naszą intencją, by robić komuś krzywdę. Ale co zatem było naszą intencją w tym procesie? Przede wszystkim chcieliśmy zacząć myśleć o porządkowaniu tego miasta. Sami państwo mówiliście dzisiaj na tej sali, ile terenów w Rzeszowie trzeba chronić, bo dopuściliśmy do pewnego chaosu zwłaszcza w niektórych częściach miasta. (..) To zapisanie zielonego terenu was bardzo niepokoi, martwicie się, że to diametralnie obniża wartość waszych działek. Rozumiemy to, będziemy i chcemy znaleźć na to jakiś sposób, żeby uratować ideę porządkowania tego miasta, ale nie skrzywdzić was.

-powiedział Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.

Koniec końców, głosy mieszkańców zostały wysłuchane. Pomimo licznych trudności studium będzie podlegało poprawie przy użyciu różnych narzędzi.

reklama

Wasze uwagi, ich treść, ich jakość, ale także emocje, przekonały mnie, że musimy studium poprawić. Musimy znaleźć odpowiedź na waszą największą bolączkę, czyli, żebyście nie mieli poczucia krzywdy, nie mieli poczucia tego, że ktoś wam zabiera i obniża wartość waszej nieruchomości. Żebyście mogli maksymalnie decydować o przyszłości dla waszych dzieci i wnuków.

-podkreślił prezydent Rzeszowa.

FRAGMENT WIDEO

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama