reklama

Chirurg z Rzeszowa zrobił zdjęcie z nagą pacjentką w tle. Czekają go konsekwencje?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pexels

Chirurg z Rzeszowa zrobił zdjęcie z nagą pacjentką w tle. Czekają go konsekwencje? - Zdjęcie główne

Chirurg z Rzeszowa zrobił sobie niefortunne zdjęcie. Teraz może ponieść konsekwencje. | foto Pexels

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Chirurg z Rzeszowa poprosił kolegę po fachu o zrobienie zdjęcia na sali operacyjnej. Fotografia została opublikowana w internecie i zrobiło się głośno. Szpital tłumaczył się, że był to przypadek. Doktor miał, zamiast wysłać zdjęcie do znajomego, wstawić je na relację. A w tle była naga pacjentka.
reklama

O sprawie jako pierwszy napisał TVN. Na relacji w aplikacji WhatsApp znalazło się zdjęcie, na którym widać lekarza, ale także rozebraną pacjentkę, która oczekiwała na zabieg. Żeby wyjaśnić sprawę z lekarzem, powołana została specjalna komisja. Odbyła się rozmowa z chirurgiem, który postanowił wykonać tę fotografię i skończyło się na pouczeniu. 

Niefortunna fotografia

Fotografię wykonał dr. Domka, ale na zdjęciu jest dr. Pszeniczny wraz ze studentami medycyny. Andrzej Sroka, rzecznik szpitala przekazał, że w sprawie opublikowania zdjęcia z nagą pacjentką została powołana komisja złożona z doktora i dwóch profesorów. Zdarzenie od początku tłumaczone jest jako niefortunne zdarzenie. 

Jak doszło do zrobienia tej fotografii?

- Ze względu na niewielkie pomieszczenie, w którym zostało wykonane zdjęcie do zrobienia zdjęcia został użyty obiektyw szerokokątny i pacjentka znalazła się w kadrze

- wynika z protokołu komisji, do którego doszła redakcja TVN24.

Doktor Domka wrócił do domu i zamiast wysłać zdjęcie do doktora Pszenicznego, nieumyślnie wstawił je w relacji na WhatsAppie. Ktoś zrobił screena tego zdjęcia i tak materiał trafił do redakcji. 

Poważne konsekwencje?

Póki co skończyło się na upomnieniu, ale sprawa może "pójść dalej" - do Naczelnej Rady Lekarskiej. Rzecznik Sroka poinformował także, że w całym szpitalu zostanie przypomniane rozporządzenie dyrektora o zakazie utrwalania, a także rozpowszechniania wizerunku pacjentów. 

- To przede wszystkim nigdy nie powinno mieć miejsca.

- poinformował redakcję TVN, Jakub Kosikowski, rzecznik NIL.

Pacjentka, która była na zdjęciu, prawdopodobnie do tej pory nie wie, że się na nim znajdowała. Szpital rozważał skontaktowanie się z nią, w celu wystosowania przeprosin, ale nie wiemy, czy sytuacja miała w końcu miejsce. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama