„Chcemy przywrócić ten obiekt do życia.” Miasto zabiera głos w sprawie fontanny na Bulwarach [ZDJĘCIA]

 W ostatnim czasie pisaliśmy o fontannie na Bulwarach, która od wielu lat stoi i niszczeje. Dla wielu rzeszowian jest to wyjątkowe miejsce, albowiem kojarzy im się z latami dzieciństwa. Obecnie obiekt jest wyłączony z użytkowania. Tam, gdzie miała być woda, pałętają się liście z pobliskich drzew.

Fontanna jest na bulwarach już od wielu, wielu lat. Jak byłem małym chłopcem zawsze tu przychodziłem i razem z kolegami bawiliśmy się

- mówi nam pan Roman.

ZOBACZ TAKŻE:

Zimno? W Rzeszowie ruszył sezon grzewczy. Na tych osiedlach są już ciepłe kaloryfery

Mamy odpowiedź miasta

Po naszej ostatniej publikacji dotyczącej fontanny na Bulwarach, wiele osób zainteresowało się ponownie obiektem i pytali, czy miasto ma jakiś pomysł na to, aby tknąć życie w fontannę. W związku z tym zapytaliśmy Urząd Miasta czy są jakieś plany na jej zagospodarowanie lub odnowienie.  

Chcemy wykorzystać ten obiekt na rzeszowskich bulwarach, który jest nieczynny od wielu lat. Fontanna została wyłączona z użytku z powodu podtopień, w momencie, kiedy Wisłok wylewał Mechaniczny system, który został zamontowany w tej fontannie do wytryskiwania wody psuł się, w związku z czym trzeba było go naprawiać, a to wiązało się ze sporymi kosztami Dlatego właśnie fontanna została wyłączona z użytku

- tłumaczy nam Artur Gernand z kancelarii prezydenta miasta Rzeszowa.

Artur Gernand przekazał nam również, że jest kilka pomysłów, ale na chwilę obecną nie chce za dużo zdradzać.

Pomysły również zgłaszają rzeszowianie. Mamy pewne swoje pomysły podpatrzone ze świata. Niekoniecznie musi to być zbiornik wodny

- mówi Gernand.

Zaznaczył także, że należy pamiętać o kwestiach finansowych, które są niezmiernie ważne.

Obecnie miasto, nie ma pieniędzy na to, aby ten obiekt w jakiś sposób zmieniać, ale gdy będziemy mieć już ostateczną koncepcję, to wtedy będziemy myśleć o finansowaniu

- przekazuje urzędnik.

Artur Gernand podkreślił również, że fontanna na bulwarach jest cały czas brana pod uwagę jako obiekty, do którego wielu rzeszowian ma sentyment.

Na ten moment chcemy w jakiś sposób przywrócić ten obiekt do życia, natomiast jeszcze nie zapadła decyzja jaki to sposób będzie

- informuje urzędnik.