reklama

Brutalnie pobili youtubera pod PGE w Rzeszowie. Prokuratura stawia zarzuty [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Screen z Youtube/ audyt obywatelski

Brutalnie pobili youtubera pod PGE w Rzeszowie. Prokuratura stawia zarzuty [WIDEO] - Zdjęcie główne

Brutalne pobicie przez ochroniarzy | foto Screen z Youtube/ audyt obywatelski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości2 maja 2024 roku w Rzeszowie doszło do bulwersującego incydentu, który odbił się szerokim echem w internecie. Popularny youtuber prowadzący kanał "Audyt Obywatelski" został brutalnie zaatakowany przez pracowników firmy ochroniarskiej na ulicy Ciepłowniczej, na publicznym chodniku w pobliżu siedziby PGE. Agresywne zachowanie ochroniarzy z Security Office spotkało się z powszechnym potępieniem, a sprawą zajęła się rzeszowska prokuratura, która postawiła napastnikom zarzuty.
reklama

Brutalny atak w biały dzień i pod siedzibą jednej z największych firm w regionie. 2 maja 2024 roku w Rzeszowie doszło do szokującego zdarzenia – popularny youtuber, znany z kanału „Audyt Obywatelski”, został zaatakowany przez ochroniarzy firmy Security Office. Nagranie z incydentu obiegło sieć, wywołując falę oburzenia. Sprawą zajęły się już odpowiednie służby, a prokuratura postawiła sprawcom zarzuty.

Agresywne zachowanie mężczyzn

Na nagraniu z interwencji widać, jak autor – podkreślając, że nie łamie żadnych przepisów – próbuje uniknąć eskalacji konfliktu z ochroniarzem. Ten jednak żąda, by usunął wszystko, co dotąd zarejestrował kamerą. W tym momencie sytuacja zaczyna się gwałtownie zaostrzać. „Spieprzaj pan” – odpowiada nagrywający, wyraźnie zdenerwowany. Chwilę później ochroniarz Security Office chwyta go za rękę, a gdy ten ostrzega przed użyciem siły, funkcjonariusz ponownie stosuje przemoc. W odpowiedzi audytor używa gazu pieprzowego – to wtedy rozpoczyna się dynamiczna interwencja.

reklama

Na miejsce przyjeżdża kolejny patrol ochrony. Mężczyzna zostaje powalony na ziemię, skute zostają mu ręce, a jeden z ochroniarzy przytrzymuje go w okolicy szyi. Całej sytuacji z przerażeniem przygląda się przypadkowy świadek, który krzyczy, że „zaraz go zabiją”.

Zarzuty wobec ochroniarzy

Rzeszowska prokuratura rejonowa, po przeanalizowaniu materiału dowodowego, zdecydowała się postawić ochroniarzom zarzuty w związku z brutalnym zajściem z 2 maja, które zostało zarejestrowane na nagraniu. Według śledczych, działania ochroniarzy nosiły znamiona poważnych naruszeń prawa i stanowiły zagrożenie dla życia i zdrowia poszkodowanego.

Zarzuty wobec ochroniarzy obejmują:

  • bezprawne pozbawienie wolności,

  • pobicie z narażeniem na utratę życia,

  • spowodowanie uszczerbku na zdrowiu,

  • reklama

  • zmuszanie do zaniechania czynności, do których poszkodowany miał prawo,

  • znieważenie słowne,

  • przekroczenie uprawnień.

  • W trakcie przedstawiania zarzutów prokuratura szczegółowo wskazała na konkretne działania, jakie miały miejsce podczas interwencji. Według śledczych:

    • ochroniarze działali wspólnie i w porozumieniu,

    reklama

  • użyli środków przymusu bezpośredniego poza terenem objętym ochroną,

  • zastosowali środki przymusu w sposób nieadekwatny i nieuzasadniony,

  • dopuścili się pobicia, m.in. poprzez rzucanie poszkodowanego o ziemię,

  • dusili i dociskali mężczyznę, uniemożliwiając mu oddychanie,

  • założyli kajdanki zbyt ciasno, powodując ból i obrażenia,

  • reklama

  • uciskali nogami kostki poszkodowanego, kopali go i doprowadzili do obrażeń ciała,

  • naruszyli integralność narządów ciała,

  • narażali pokrzywdzonego na realne ryzyko utraty życia,

  • grozili mu pozbawieniem życia, nakazywali milczenie, wyzywali i znieważyli,

  • bezprawnie ograniczyli jego wolność osobistą.

  • Cała sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych, wywołując falę oburzenia i pytań o granice działania prywatnych firm ochroniarskich.

    Tak się ma sytuacja na dzisiaj. Ochroniarzy Jana S. (54 lata) i Zbigniewa N. (43 lata) z Security Office, która to firma była podnajmowana przez firmę Karabela, która świadczyła usługi dla PGE. Panowie zabawili się na grubo moim kosztem. Kosztem kogoś, kto w sposób legalny poza terenm obiektu filmował sobie to, co go interesuje
    - mówi audytor w swoim najnowszym filmie.
     
    Poniżej zamieszczamy film.
     
     
     

    Zaniechanie policjantów

    W związku z kontrowersyjnym zachowaniem funkcjonariuszy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia przy ul. Ciepłowniczej 2 maja 2024 roku, prokuratura postanowiła wszcząć osobne śledztwo dotyczące ich działań – a właściwie ich zaniechania.

    Sekretariat Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie poinformował audytora, że wszczęto postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez policjantów. Funkcjonariusze mieli nie zapoznać się na miejscu z dostępnymi nagraniami oraz nie zabezpieczyli monitoringu z kamer obejmujących miejsce interwencji. Zaniedbania te, jak zaznaczono, mogły działać na szkodę interesu prywatnego pokrzywdzonego.

    reklama
    reklama
    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ

    Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

    e-mail
    hasło

    Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

    reklama
    Komentarze (0)

    Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

    Wczytywanie komentarzy
    reklama
    reklama
    logo