reklama
reklama

67-latek z Markowej odebrał telefon i stracił 50 tys. Jak do tego doszło?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KMP Włodawa

67-latek z Markowej odebrał telefon i stracił 50 tys. Jak do tego doszło? - Zdjęcie główne

Mieszkaniec Markowej został oszukany. Stracił sporą sumę pieniędzy. | foto KMP Włodawa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMieszkaniec Markowej, 67-latek, padł ofiarą oszustwa. Mężczyzna został okradziony przez przestępcę podszywającego się pod pracownika banku. W trakcie telefonicznej rozmowy pokrzywdzony stracił prawie 50 tysięcy złotych.
reklama

Mężczyzna padł ofiarą oszustwa na "pracownika banku". Oszuści, w czasie rozmowy telefonicznej, próbują wyłudzić od nas dane logowania do kont bankowych, bądź nakłonić nas do wykonania przelewu czy zainstalowania nieznanej aplikacji. W ten sposób chcą ukraść nasze oszczędności.

We wtorek, ofiarą oszustów padł 67-letni mieszkaniec gminy Markowa. Z mężczyzną skontaktował się rzekomy „pracownik banku”, informując o próbie nieautoryzowanej transakcji na jego koncie bankowym i konieczności zabezpieczania znajdujących się tam środków.

Jednocześnie, aby uwiarygodnić swoją tożsamość, przestępca wysłał do pokrzywdzonego SMS, który na telefonie ofiary wyświetlił nazwę banku i dane osobowe pracownika, za którego podał się oszust.

- To przekonało 67-latka, który wykonał polecania przedstawiciela banku i na „konto techniczne” przelał swoje oszczędności. W ten sposób pokrzywdzony stracił prawie 50 tysięcy złotych. 

reklama

- przekazała policja z Łańcuta.

Policja po raz kolejny przypomina, aby zachować czujność w rozmowach telefonicznych, w których nieznany rozmówca porusza temat naszych oszczędności. Pamiętajmy również, że pracownik banku nigdy nie poprosi nas o dokonanie przelewu czy zainstalowanie aplikacji. Nie będzie się też pytał o login i hasło do logowania do serwisu bankowości internetowej.

Pamiętajmy także, że przestępcy potrafią na telefonie ofiary wyświetlić numer telefonu lub nazwę zaufanej instytucji. Wyświetlany numer telefonu lub nazwa naszego Banku nie są już gwarancją, że rozmawiamy z prawdziwym przedstawicielem banku. Dlatego jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do intencji rozmówcy rozłączmy się. Po odczekaniu min. 30 sekund połączmy się z daną instytucją, wpisując oficjalny numer na klawiaturze numerycznej, a nie oddzwaniając na wcześniejsze połączenie.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo