reklama

Mieszkańcy po wyjściu z autobusu wpadają w zaspy. "Czy ktoś się tym zajmie?" [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sygnały czytelników Rzeszów od wczoraj mierzy się ze skutkami niżu Brygida. Potężne opady śniegu spowodowały wiele utrudnień na drogach. Śnieg zgarnięty z dróg piętrzy się na chodnikach, ale i na przystankach, utrudniając dojście do autobusu. Pasażerowie skarżą się na trudności ze swobodnym wejściem i wyjściem z autobusu. - System odśnieżania nie był w pełni wydolny. - przyznał Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
reklama

Służby poradziły sobie z drogami. Przez całą noc na ulicach miasta pracowało 60 pługopiaskarek. Nocne odśnieżanie skutkowało posypanie dróg solą. Przed miastem kolejne trudne zadanie. Po drogach przydałoby się odśnieżyć przystanki i przejścia dla pieszych, bo mieszkańcy mają problem. 

Problemy mieszkańców na przystankach

- Na drogach jest mnóstwo błota pośniegowego i zamrożone bryły lodu. Drogi są w dobrym stanie, gorzej, że odśnieżenie głównych dróg skutkowało zrzuceniem całego śniegu na chodniki. Osoby niepełnosprawne i osoby z trudnością w poruszaniu, mają ogromny problem w przemieszczaniu się. Żeby wejść do autobusu, muszą niekiedy zapaść się po kolana w śnieg.

- relacjonuje pan Zbigniew, kierowca z Rzeszowa.

Na jednym z przystanków porozmawialiśmy z panią Mirką. Z rozżaleniem w głosie opowiadała:

- Nikt nie pomyślał, żeby odśnieżyć chociaż przystanek i utorować małą drogę do autobusu. Fałdy śniegu, zaspy, ja mam 82 lata, jak ja mam teraz wejść?

- wskazuje na zasypany przystanek przy politechnice Rzeszowskiej pani Mirka. 

Walka z niżem Brygida trwa

Miasto walczy ze śniegiem. Prezydent Konrad Fijołek relacjonuje, jak miasto radzi sobie z "Brygidą". 

- W związku z rekordowymi, niedzielnymi opadami śniegu w Rzeszowie, na zwołanym dziś sztabie kryzysowym analizujemy sytuację i planujemy dalsze konieczne działania. Jedno jest pewne: system odśnieżania ulic okazał się nie w pełni wydolny. Wpłynęły na to dwie przyczyny. Wspomniana wielkość opadów, zawiodła również komunikacja z zewnętrzną firmą, która odpowiada za odśnieżanie części ulic. 

- poinformował Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.

- Pogoda wywołana przez niż Brygida daje nam popalić ❄ Wszystkie miejskie służby postawione są w stan gotowości i ciężko pracują nad tym, żeby w mieście było jak najbezpieczniej. Dopóki warunki się nie uspokoją, nie będzie się dało idealnie wszystkiego odśnieżyć, dlatego bardzo Was proszę: uważajcie na siebie 

- dodał na koniec Konrad Fijołek.

Prezydent zapewnia, że ZTM usunie śnieg z wiat autobusowych i odśnieży przystanki. Prosi również o pomoc strażaków OSP. - Priorytetem jest odśnieżenie chodników i dróg do szkół. Zajmują się tym MZD i MPGK w porozumieniu z Wydziałem Edukacji Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych sukcesywnie odśnieża. Apelujemy też do zarządców, aby odśnieżali teren wokół swoich budynków oraz usuwali lodowe nawisy - apeluje prezydent. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama