Koszykarska drużyna Resovii Rzeszów rozegrała pierwsze spotkanie w ramach rozgrywek II ligi mężczyzn. Beniaminek podejmował na własnym obiekcie KK UR Bozzę Kraków. Na trybunach komplet widzów. Głośny doping przez całe spotkanie towarzyszył koszykarzom. W przerwie odbyło się uroczyste upamiętnienie weteranów rzeszowskiego klubu. Zasłużeni koszykarze Resovii reprezentowali stolicę Podkarpacia jako podopieczni legendarnego Mieczysława Raby, którego tablica upamiętniająca została odsłonięta dziś podczas uroczystości nadania hali ROSiR imieniem trenera.
Pierwsza odsłona niedzielnego spotkania rozpoczęła się od wyjścia na prowadzenie gospodarzy. W połowie 1 kwarty mieliśmy 14:11. Resovii nie wychodziły rzuty za trzy, za to dobrze pod tym aspektem funkcjonowali goście. Dobrze indywidualnie na punkty pracował Konrad Mamcarczyk. Na minutę przed końcem było 16:20. Wyrównany początek ostatecznie wskazał 20:22.
Krakowianie skutecznie rozpoczęli drugą kwartę. Podopieczni trenera Marka Paulischa imponowali rzutami za 3, których autorami byli Michał Szwedo i Artur Włodarczyk. To najlepsze strzelby Bozzy w dzisiejszym spotkaniu. Pierwszy czas trenera Łukasza Lewkowicza. Drużynę poderwał Wojciech Szpyrka, trafiał również Mamczarczyk. 33:35 na minutę końcem i trójka Szpyrki. Ostatecznie połowę meczu kończymy z wynikiem 35:37.
Trzecia kwarta rozpoczęła się od celnej trójki Wojciecha Wątroby. Wyrównana kwarta przyniosła wyrównany wynik - 43:44. Wśród gości imponował Michał Szwedo celnymi rzutami z półdystansu. Bozza grała bardzo zespołowo, wymieniała dużo podań i celnie finalizowała akcje. Odskoczyli na koniec trzeciej odsłony wynikiem 50:57.
Ostatni akt to koncertowa gra Michała Szwedo. Goście wyszli na 10-cio punktową przewagę. Aż wreszcie kapitalnie zaczęła grać Resovia, którą do boju poderwała kolejna efektowna trójka Wojciecha Szpyrki. Rozgrywający "pasiaków" trafił w tym spotkaniu 3/4 rzuty trzypunktowe. Po udanym wjeździe Adriana Warszawskiego przewaga gości zmalała do dwóch punktów. Kolejny raz błysnął Warszawski, który celną trójką wyprowadził Resovię na prowadzenie 72-69. Kapitalny fragment kolejny raz od Michała Szwedo. Autor 35 punktów w dzisiejszym spotkaniu udowodnił swój potencjał, rzucając celnie za 3. 81-81 i nerwowa końcówka w hali ROSiR. Do końca 40 sekund, akcja gości przyniosła kolejny celny rzut trzypunktowy. Indywidualna akcja Mamcarczyka i faul przy celnym rzucie. Resovia wychodzi na prowadzenie 85-84 na trzy sekundy przed końcem spotkania. Niesamowicie presje wytrzymał Artur Włodarczyk, który po wzięciu czasu przez trenera otrzymał piłkę i mimo asysty obrońców wykonał celny rzut pogrążający w smutku koszykarzy Rzeszowa. Ostatecznie OPTeam przegrywa we własnej hali 85-86. Resovii należą się brawa za świetną postawę do końca i trafienie aż 35 punktów w ostatniej kwarcie.
Składy:
Resovia: Szyprka (28), Mamcarczyk (24), Warszawski (16), Czerwonka (8), Wątroba (3), Krupa (2), Krzywdziński (2), Argasiński (2), Kindlik, Dobrzański, Sowa, Łódź-Śmigielski.
Bozza Kraków: Szwedo (35-MVP), Włodarczyk (20), Piszczatowski (11), Jakubek (9), Siwak (5), Pieniążek (2), Nowacki (2), Jewuła (2), Hudycz, Janas, Batko.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.