Stal Rzeszów w 3 kolejce pokonała Górnika Łęczna i dziś ponownie na własnym stadionie podejmowała rywala z przeszłością w Ekstraklasie. Ruch Chorzów przyjechał do stolicy Podkarpacia, potwierdzając dobrą formę z ostatnich spotkań. Wynik ten sprawia, że zespół Myśliwca plasuje się aktualnie na jedenastym miejscu w tabeli. Ruch przystąpił do poniedziałkowego meczu po dwóch zwycięstwach w lidze i jednym remisie oraz triumfie w pucharze. Po wywiezieniu 3 punktów z Rzeszowa, podopieczni Skrobacza zostali liderem tabeli.
I Połowa
Bardzo szybko na prowadzenie wyszła rzeszowska Stal. Po zagraniu Andrei Prokicia, piłkę do siatki skierował Wiktor Kłos, dla którego było to debiutanckie trafienie na poziomie 1 ligi. Przez pierwsze dwa kwadranse rzeszowianie mocno naciskali drużynę gości i stwarzali sobie sytuację. Ruch dość ospale wszedł w pierwszą połowę, ale sytuacja odmieniła się w 34 minucie, kiedy dogranie z prawej strony boiska od Konrada Kasolika wykończył z bliskiej odległości Łukasz Moneta. Dwie minuty później żółty kartonik obejrzał obrońca gospodarzy Łukasz Góra. Przed przerwą to goście zaczęli przejmować inicjatywę. Błąd w kryciu, niepilnowany Artur Pląskowski i po jego strzale głową chorzowianie wyszli na prowadzenie.
II Połowa
"Stal gra, a Ruch strzela" padło z ust komentatorów przed przerwą i ciężko się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Na drugą połowę obaj szkoleniowcy wyszli bez zmian personalnych w składach. Młodzi pokazali siłę i tuż po przerwie w 50 minuci meczu bramkę wyrównującą zdobył Dawid Olejarka. Kibice, którzy wybrali się w poniedziałkowy wieczór na stadion przy Hetmańskiej nie mieli prawa narzekać. Oba zespoły mocno pracowały na zdominowanie przeciwnika, ofensywnie usposobiona Stal kolejny raz niebiezpiecznie rozgrywała na połowie przeciwnika. Ruch doskonale jednak odpowiedział na bramkę Olejarki i w 59 minucie akcją sam na sam prowadzenie Ruchowi dał Daniel Szczepan. VAR sprawdzał sytuację, czy aby nie było spalonego i po ponad trzech minutach zapadła decyzja - spalony. Zatem nadal było 2:2 po godzinie gry. Kolejną żółtą kartką w ekipie gospodarzy ukarany został Prokić. Boisko w 61,62 i 69 minucie w szeregach gości opuścili: Wójtowicz, Pląskowski oraz Moneta, w ich miejsce zobaczyliśmy Witka, Michalskiego oraz Foszmanczyka. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym odnalazł się Konrad Kasolik, który strzałem głową wyprowadził Ruch Chorzów na prowadzenie. Od razu zareagował trener Myśliwiec, który wprowadził trzech nowych piłkarzy na plac. W miejsce Prokicia, Olejarki i Góry pojawili się: Michalik, Piątek oraz Wolski. Trzeci żółty kartonik w tym meczu dla gracza Stali. Ukarany został Bartłomiej Poczobut. Coraz więcej strat i nerwowości w poczynaniach gospodarzy. Kolejne zmiany w szeregach Stali. Za Danielewicza na placu zameldował się Kotwica. W miejsce Patryka Małeckiego pojawił się Kacper Sadłocha. Do końca spotkania zostało 5 minut. W końcówce meczu Stal trafiła w słupek, przez co kibicom Ruchu na stadionie spadł kamień z serca. Ostatecznie górą okazali się przyjezdni.
Składy:
Stal: Kaczorowski - Głowacki (C), Góra, Oleksy, Marczuk - Danielewicz, Poczobut - Małecki, Olejarka, Kłos - Prokić
Ruch: Bielecki - Szur, Nawrocki, Kasolik - Moneta, Sikora, Swędrowski, Wójtowicz - Pląskowski, Janoszka (C) - Szczepan
Bramki:
5' Kłos - 1:0
34' Moneta - 1:1
43' Pląskowski - 1:2
50' Olejarka - 2:2
73' Kasolik 2:3
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.