reklama
reklama

Fortuna 1. Liga: Porażka Apklan Resovii ze Zniczem Pruszków po golu w ostatnich minutach i czerwonej kartce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bartosz Leja

Fortuna 1. Liga: Porażka Apklan Resovii ze Zniczem Pruszków po golu w ostatnich minutach i czerwonej kartce - Zdjęcie główne

Piłkarze Resovii z kolejną porażką w Fortuna 1. Lidze | foto Bartosz Leja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportRafał Ulatowski nie zaliczy do udanych debiutu w roli trenera Apklan Resovii Rzeszów. Ekipa „Pasów” przegrała w meczu piłkarskiej Fortuna 1. Ligi ze Zniczem Pruszków, mimo że jeszcze w ostatnich minutach na tablicy wyników widniał remis.
reklama

Resoviacy być może podbudowani nową trenerską wizją rozpoczęli spotkanie na Stadionie Miejskim w Rzeszowie dość ofensywnie. Wyróżniał się szczególnie Rafał Mikulec, jednak z jego akcji niestety nie wynikło nic konkretnego. Podobnie sytuacja wyglądała po stronie piłkarzy Znicza. Obie ekipy długo nie potrafiły sobie stworzyć wyraźnych sytuacji podbramkowych i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

W połowie spełnił się jednak koszmar Resovii, która walczy o każdy punkt, aby uciec ze strefy spadkowej. W 54. minucie naciskany w narożniku Adrian Łyszczarz nieodpowiedzialnie zagrał piłkę we własne pole karne wprost pod nogi Krystiana Tabary. Pomocnik Znicza przyjął piłkę, a następnie mocnym i celnym strzałem na długi słupek umieścił futbolówkę w bramce strzeżonej przez zaskoczonego Michała Gliwę.

Rzeszowska ekipa szybko zabrała się jednak do odrabiania strat, co przyniosło efekt już w 59. minucie. Właśnie wtedy Rafał Urynowicz zdecydował się na strzał z ponad 20 metrów i okazało się, że była to znakomita decyzja. Kapitalne uderzenie w okienko sprawiło, że golkiper gości Miłosz Mleczko był praktycznie bez szans. Po wyrównaniu tempo meczu znowu przypominało to z pierwszej części spotkania, choć lekką przewagę mieli goście z Pruszkowa.

I kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w ostatnich minutach podstawowego czasu gry doszło do bardzo niekorzystnej sytuacji dla Resovii. Drugą żółtą kartką (a w konsekwencji czerwoną) za agresywny atak na bramkarza gości otrzymał Maciej Górski. Po osłabieniu gospodarzy, goście wyczuli swoją szansę i w ostatnich minutach zdecydowanie przeważali. To skończyło się golem dla Znicza. Po dośrodkowaniu w pole karne, obrońcy Resovii zachowali się bardzo niefrasobliwie, z czego skorzystał Tymon Proczek, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki i zapewnił ekipie z Pruszkowa trzy punkty.

Resovia Rzeszów - Znicz Pruszków 1:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Tabara 54, 1:1 Urynowicz 59, 1:2 Proczek 90+4.

Resovia: Gliwa -   Tomal, Adamski, Osyra, Zastawnyj (63’ Ibe-Torti) - Mikulec, Urynowicz (90’ Bąk), Kanach, Ciepiela (63’ Mazek), Łyszczarz (86’ Eizenchart) - Górski.

Znicz: Mleczko - Krajewski (86’ Proczek), Juchymowycz, Błyszko, Grudziński, Moskwik (71’ Wawszczyk) - Nowak (90’ Cegiełka), Pomorski, Nagamatsu - Krocz (46’ Tabara), Wójcicki.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama