Resovia Rzeszów po sensacyjnych zwycięstwach z ekstraklasowymi drużynami Miedzi Legnica i Cracovii awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski. Tutaj przygoda podopiecznych Mirosława Hajdy się kończy. "Biało-czerwoni" dość niespodziewanie ulegli drugoligowej Pogoni Siedlce.
Zawodnicy Resovii mieli przewagę w meczu, oddawali więcej strzałów, ale nie potrafili tego przełożyć na bramki. W rezultacie na nieco ponad dziesięć minut przed końcem spotkania to Pogoń Siedlce zadała decydujący cios. W końcówce blisko wyrównania był jeszcze Bartłomiej Eizenchart, który z rzutu wolnego uderzył w poprzeczkę.
- Chcieliśmy trochę inaczej prowadzić ten mecz, niż się układało. Moim zdaniem graliśmy bardzo wolno. Cały czas powolne decyzje doprowadzały do tego, że nie zmienialiśmy strony. Sytuacji tworzyliśmy sobie bardzo, bo zamiast wymieniać piłkę i powodować jakieś wyrwy u przeciwnika, to bardzo dużo ją prowadziliśmy. Nie tak trener chciał, abyśmy przeprowadzali tę rywalizację - powiedział na antenie Polsatu Sport Extra napastnik Resovii, Maciej Górski.
Najbliższy mecz podopieczni Mirosława Hajdy rozegrają w niedzielę (13 listopada) na Stadionie Miejskim w Rzeszowie z Zagłębiem Sosnowiec. Będzie to ostatnie spotkanie Resovii w tym roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.